Choć żadne z nich publicznie nie zabiera głosu, zdecydowanie częściej widywani są w towarzystwie znanej mamy. Zaledwie kilka tygodni temu 22-letni Maddox i 19-letni Pax uwijali się na planie nowego filmu Pabla Larraína, w którym Angelina Jolie wciela się w Marię Callas. 15-letnia Vivienne została oficjalnie zatrudniona jako asystentka aktorki i wspiera ją w produkcji broadwayowskiego musicalu „The Outsiders”. W niemal pełnym składzie pozowali też na czerwonym dywanie przed premierowymi pokazami „Eternals” i „Czarownicy”. Brad Pitt nie mógł liczyć na podobne gesty. Na przestrzeni lat amerykańska prasa pisała o incydencie na pokładzie samolotu, podczas którego gwiazdor miał podnieść rękę na swoje dzieci i byłą żonę, problemach z alkoholem, obciążających zeznaniach najstarszego syna i unikaniu płacenia alimentów. Ostatnio plotkowano też, że Pitt do tej pory nie przedstawił dzieciom swojej aktualnej dziewczyny.

Córka Angeliny Jolie i Brada Pitta pozbyła się nazwiska ojca? Rozłam w rodzinie postępuje

Prawnicy aktora oczywiście odpierali zarzuty i starali się przedstawić jego wersję wydarzeń. W sieci nie brakuje historii stawiających Brada w lepszym świetle. W przeszłości miał zrezygnować z udziału w gali BAFTA, aby dodać otuchy przebywającej w szpitalu córce. „Oboje są troskliwymi i kochającymi rodzicami, zawsze wspierają swoje dzieci” – pisano wówczas. Według prasy 59-latek nie stroni od kontaktów z potomkami. Ich spotkania mają odbywać się z dala od ciekawskich spojrzeń. „Uwielbia gościć ich w swoim domu w Los Angeles, gdzie wspólnie delektują się posiłkami, spacerują po posiadłości, czasem jeżdżą wzdłuż wybrzeża i cieszą się wędrówkami po plaży” – opisywano ze szczegółami.

Wczoraj fani dopatrzyli się jednak detalu, który świadczy o tym, że relacje rodzica z dziećmi mogą być jednak dalekie od ideału. 

18-letnia Zahara w zeszłym roku dostała się do elitarnego college'u. Wczoraj oficjalnie została członkinią bractwa i miała okazję wystąpić przed pozostałymi studentami. Szybko wychwycono, że przedstawiła się z pominięciem członu „Pitt”. Internauci uznali to za dowód na ostateczne odcięcie się od ojca. Nie jest jasne, czy nastolatka podjęła kroki prawne, aby w dokumentach widniało jedynie nazwisko matki. Mimo to nie ulega wątpliwości, że mając na uwadze burze wokół niegdysiejszej pary, jest to wymowne posunięcie.