Mijają cztery miesiące, odkąd Kourtney Kardashian stanęła pod sceną z transparentem głoszącym: „Travis, jestem w ciąży”. Od tego czasu celebrytka i perkusista Blink-182 przeżyli nie tylko mnóstwo radosnych chwil, ale też momenty trwogi. 44-letnia mama Masona, Penelope i Reigna we wrześniu trafiła na szpitalny oddział. Lekarze musieli walczyć o życie czwartego dziecka gwiazdy reality-show. „Nie byłam przygotowana na strach towarzyszący pilnej operacji płodu” – wyznała po wszystkim. Na szczęście mogła liczyć na wsparcie kochającego partnera. Na wieść o zdrowotnych powikłaniach Travis Barker przerwał europejską część trasy, aby zająć się „pilną sprawą rodzinną”. Wygląda na to, że sytuacja pod dachem Barkerów już się ustabilizowała, a najstarsza ze słynnych sióstr wypełnia ostatnie biznesowe zobowiązania przed przyjściem na świat kolejnego potomka.
Ciężarna Kourtney Kardashian w prześwitującej sukience. 44-latka wyeksponowała krągłości niedługo przed porodem
W oczekiwaniu na narodziny maleńkiego chłopca Kourtney Kardashian przypomniała obserwatorom o swojej kolekcji dla brytyjskiej marki Boohoo. Gwiazda zapozowała przed obiektywem w szydełkowej sukience maksi. Wyraźnie podkreśliła, że do „robótek ręcznych” użyto poliestru z recyklingu. Spod prześwitującej plecionej kreacji wyłaniała się czarna bielizna i mocno zaokrąglony brzuch (termin coraz bliżej!). Przylegający do ciała fason kojarzy się z upalnym latem, ale patrząc na zdjęcia Kourt, nie mamy wątpliwości, że można wystylizować go także na jesienną modłę. Szczególnie jeśli wybieramy się na halloweenową domówkę.
Nie da się ukryć, że Kardashianka wygląda w tym wydaniu olśniewająco. Warto jednak dodać, że decydując się na podjęcie współpracy, przedsiębiorcza celebrytka zignorowała wiele czerwonych flag. Boohoo zaliczane jest do kategorii „ultra fast fashion”. Według raportów marka nie podejmuje wystarczających działań, aby zniwelować negatywny wpływ masowej produkcji na środowisko i poprawić dobrobyt pracowników. Poliestru z drugiego obiegu to zdecydowanie za mało.
