Catherine Zeta-Jones i Michael Douglas: kiedy wszystko się zaczęło

Catherine Zeta-Jones i Michael Douglas poznali się dzięki innej znanej parze Hollywood, Antonio Banderasowi i Melanie Griffith, którzy zaprosili ich na prywatną kolację podczas Festiwalu Filmowego w Deauville w 1996 roku. Po wieczornym spotkaniu w hotelu, Zeta-Jones otrzymała kwiaty od Douglasa, który przeprosił ją za swój mało subtelny podryw ("Będę ojcem twoich dzieci", miał powiedzieć) i po kilku długich rozmowach w końcu zgodziła się oficjalne spotkanie z gwiazdorem.

Od samego początku relacji większość uwagi mediów skupiała się na dzielącej ich 25-letniej różnicy wieku, którą oboje świadomie pomijali w wywiadach. Michael Douglas oświadczył się ukochanej w swoim domu w Aspen w sylwestra 1999 roku. Podarował jej pierścionek z 10-karatowym diamentem otoczony 28 mniejszymi kamieniami, którego wartość szacuje się na 1 mln dolarów. W momencie zaręczyn publicysta Douglasa powiedział, że "nie ustalono jeszcze oficjalnej daty", ale ślub odbędzie się jeszcze w tym samym roku.

Aktor oświadczył się miesiąc po tym, jak potwierdził plotki, że Catherine Zeta-Jones jest w ciąży. "Mieliśmy nadzieję, że uda nam się utrzymać tę informację w tajemnicy trochę dłużej, ale tak, Catherine jest w ciąży i oboje nie moglibyśmy być bardziej szczęśliwi". W sierpniu walijska aktorka urodziła syna, Dylana. Był on pierwszym dzieckiem Zety-Jones i drugim Douglasa, którego pierworodny syn Cameron (z byłą żoną Diandrą Luker) urodził się w 1978 roku.

Michael Douglas i Catherine Zeta-Jones. Razem w zdrowiu i w chorobie

Para pobrała się podczas wystawnej ceremonii w nowojorskim hotelu Plaza w 2000 roku, jednak zamiast wyruszyć w wystawny miesiąc miodowy, zaszyła się w swoim mieszkaniu z 4-miesięcznym synem. Trzy lata później, w Niedzielę Wielkanocną 2003 roku urodziła się ich córka, Carys.

Miłość Catherine Zety-Jones i Michaela Douglasa została wystawiona na poważną próbę w 2010 roku, kiedy u aktora zdiagnozowano raka krtani. Chemioterapia i radioterapia były dla niego szczególnie trudne. "To mnie naprawdę wykańcza" - wyznał w rozmowie z People. Zeta-Jones pozostała u jego boku i nie opuszczała go nawet na krok nawet w najtrudniejszych momentach.

W tym samym roku pierworodny syn Michaela Douglasa, Cameron, został aresztowany kiedy oskarżono go o posiadanie heroiny i dystrybucję metamfetaminy. Początkowo chłopaka skazano na pięć lat więzienia, ale ostatecznie jego odsiadka przedłużyła się i objęła dwa lata spędzone w izolatce za przemycanie narkotyków do więzienia. 

W styczniu 2011 roku, niecały rok po skazaniu syna, Michael Douglas ogłosił, że przezwyciężył chorobę. Radość pary nie potrwała jednak długo, bo zaledwie trzy miesiące później to Zeta-Jones potrzebowała wsparcia, gdy zgłosiła się do ośrodka psychicznego, by leczyć swoją chorobę dwubiegunową. "Nie jestem osobą, która lubi opowiadać o swoich problemach osobistych. Ale skoro moja choroba dwubiegunowa stała się publiczna, mam nadzieję, że inni cierpiący na nią będą wiedzieli, że można ją całkowicie kontrolować" - powiedziała rok później na łamach InStyle. "Mam nadzieję, że pomogę pozbyć się piętna związanego z tym problemem".

Kłopoty w raju Michaela Douglasa i Catheriny Zeta-Jones

Choć wydawałoby się, że Michael Douglas i Catherine Zeta-Jones dobrali się idealnie, w końcu i oni musieli zmierzyć się z kryzysami w związku. Pierwszy przyszedł, kiedy wykończona problemami zdrowotnymi para pod koniec 2013 roku postanowiła zrobić sobie przerwę. W trakcie jej trwania aktor nie zrezygnował jednak z noszenia obrączki, wierząc w duchu, że separacja nie potrwa długo. Miał zresztą rację - po kilku miesiącach małżeństwo ponownie się zjednoczyło. 

"Szaleję za nią... Myślę, że każda para ma swoje trudne chwile. [...] Ale to już za nami - wracamy, silniejsi niż kiedykolwiek" - mówił aktor w rozmowie z Ellen DeGeneres.

Kilka lat później czarne chmury znów zawisły nad szczęściem pary, kiedy Susan Braudy, dziennikarka i autorka, która pracowała dla firmy producenckiej Douglasa pod koniec lat 80., oskarżyła aktora o molestowanie seksualne. W rozmowie z mediami powiedziała, że mąż Catherine Zety-Jones masturbował się przy niej podczas spotkania biznesowego w jego własnym domu. Zarzuciła mu również, że w czasie ich wspólnej pracy miał skłonność do wulgarnych żartów i komentarzy na temat jej ciała. W swoim oświadczeniu dla prasy Michael Douglas nazwał twierdzenia Braudy "kompletnymi wymysłami". 

W rozmowie z “The Sunday Times”, Catherine Zeta-Jones stanęła murem za mężem, kiedy wyznała: "Moje dzieci i ja byliśmy głęboko zdruzgotani tymi zarzutami. Na początku przyznaję, że byłam rozdarta co do tego, gdzie leży moja moralność. Ta kobieta pojawiła się znikąd i oskarżyła mojego męża. Jednak [Michael] odbył ze mną i dziećmi bardzo poważną rozmowę i ja mu wierzę".

Aktorka przyznała się wtedy również do paradoksu sytuacji, w której się znalazła: jako zwolenniczka ruchu #MeToo, która zazwyczaj staje po stronie skrzywdzonych kobiet, tym razem przyjęła narrację męża i zdecydowanie oznajmiła, że nie wierzy w zarzuty przeciwko niemu. Mimo wątpliwości ze strony krytyków jej męża, Catherine Zeta-Jones broniła go z całych sił i nieustannie stała u jego boku.

Przepis na miłość pary

Catherine Zeta-Jones i Michael Douglas są uznawani za jedną z najbardziej zgranych i prawdziwych par show-biznesu nie bez powodu. Aktorzy nigdy nie udawali, że długoletni związek rozwijający się pod ostrzałem kamer jest łatwy. Wręcz przeciwnie - w wielu wywiadach oboje podkreślali, że bez wzajemnego wsparcia i mnóstwa wyrzeczeń ich relacja nie przetrwałby nawet roku.

Pary nie podzieliły nawet problemy zdrowotne, z którymi musieli się mierzyć. W 2010 roku u Michaela Douglasa zdiagnozowano IV stadium raka krtani i poddano go agresywnemu programowi chemioterapii i radioterapii. Zeta-Jones również otwarcie mówi o swojej chorobie dwubiegunowej, stwierdzając, że "nie ma potrzeby cierpieć w milczeniu i nie należy wstydzić się prosić o pomoc", jeśli chodzi o zdrowie psychiczne. Oboje aktorzy zgodnie twierdzą jednak, że te problemy sprawiły, że ich więź jest dziś silniejsza niż kiedykolwiek.

Catherine Zeta-Jones zapytana o sekret udanego małżeństwa, w rozmowie z “WSJ. Magazine powiedziała: "Przede wszystkim dobrze się razem bawimy. Mój mąż jest starszy ode mnie o 25 lat, to nie jest tajemnica. Nasz związek nie byłby normalny, gdyby nie było w nim wzlotów i upadków. Stała jest tylko miłość i szacunek. Jeśli chodzi o nas, to nigdy, przenigdy nie straciliśmy poczucia humoru i naprawdę lubimy swoje towarzystwo. Mój mąż i ja spędzamy razem dużo czasu, ponieważ w przeciwieństwie do wielu par, nigdy nie mieliśmy pracy, która trwałaby od 9 do 17, która byłaby stała. Albo jesteśmy w pracy, albo nie. Ja naprawdę pracuję po 16 godzin dziennie, on robi to samo. Musieliśmy nauczyć się by razem, bo w naszym związku było wiele momentów, kiedy byliśmy tylko we dwójkę. Przez 12 lat mieszkaliśmy na Bermudach, wychowując nasze dzieci. Szanujemy wzajemnie swoją przestrzeń, a nasze uczucie nie gaśnie".

Jej zdanie podziela Michael Douglas. "Prawdziwa miłość wymaga pracy" - powiedział w jednym z wywiadów. "To naprawdę wyjątkowe uczucie, które wychodzi z głębi duszy, ale trzeba je pielęgnować. Starzenie się nauczyło mnie, że nie można brać miłości za pewnik. Chronisz ją, pielęgnujesz, a ona rośnie i staje się coraz głębsza".