Cate Blanchett nigdy nie zawodzi – ani na ekranie, ani na czerwonym dywanie. Zwyciężczyni Oscara trafia na listy najlepiej ubranych osób, a a przy tym daje popisową lekcję wielokrotnego noszenia ulubionych kreacji. 

Suknia od Giorgio Armaniego, wystylizowana przez Elizabeth Stewart, została subtelnie przerobiona od czasu jej ostatniego założenia na rozdanie nagród Screen Actors Guild Awards w lutym.

Amy Sussman/Getty Images

Gorset został wtedy pokryty koronką, która była zaczerpnięta z innej wielokrotnie noszonej sukni (po raz pierwszy widzianej na Złotych Globach w 2014 roku, a następnie ponownie na Festiwalu Filmowym w Cannes w 2018 roku) – tym razem jednak zamiast niej użyto przezroczystej, geometrycznej tkaniny z tegorocznej kolekcji couture Armani Privé. Aktorka uzupełniła look czarnymi szpilkami i minimalistyczną biżuterią, w tym kolczykami Louis Vuitton (aktorka jest ambasadorką linii biżuterii tej marki), zestawiając swoje plażowe blond fale z brzoskwiniowym różem. 

Noam Galai/Getty Images

Po raz pierwszy Blanchett zadebiutowała w tej kreacji w 2014 roku podczas rozdania Złotych Globów; wtedy czarną koronkową suknię połączyła z bobem i diamentowymi kolczykami.

To nie pierwszy raz, kiedy gwiazda recyklinguje kreacje na czerwonym dywanie. Aktorka przerobiła całą serię stylizacji na Festiwalu Filmowym w Wenecji w 2020 roku. Puenta? Jak to ujęła sama stylistka Blanchett, "Doceniaj swoje ubrania i noś je wielokrotnie".