Nie tak szybko, nie liczcie na pozowanie ramię w ramię na czerwonym dywanie ani zdjęcia pierścionka zaręczynowego w mediach społecznościowych. Brad Pitt i Ines de Ramon nie prowadzą publicznych profili na Instagramie, a na branżowe wydarzenia wchodzą bocznymi drzwiami, zachowując przy tym odpowiedni dystans. Jednak z relacji pozostałych uczestników wystawnych imprez, którzy nie potrafią ugryźć się w język podczas rozmów z prasą, wiemy, że gdy znikną wycelowane w nich obiektywy, atmosfera robi się zdecydowanie bardziej swobodna. Po wczorajszej gali LACMA Art+Film w Los Angeles przekaz medialny jest jednoznaczny – para ma się ku sobie i doskonale się ze sobą dogaduje.

„Byli naprawdę cudowni. Śmiali się i żartowali ze wszystkimi wokół. Wyglądało na to, że miło spędzali czas” – pisze portal People.

Brad Pitt i Ines de Ramon bawili się razem na gali LACMA Art+Film. Według świadków miłość nadal kwitnie

Można więc przyjąć, że romans Brada Pitta i Ines de Ramon nie jest tajemnicą wśród filmowej śmietanki towarzyskiej. Wczoraj w hollywoodzkim Muzeum Sztuk Pięknych zjawili się m.in. Jennifer Lopez i Ben Affleck czy Keanu Reeves i Alexandra Grant. W przeciwieństwie do innych zakochanych gości eks Angeliny Jolie i była żona Paula Weasleya nie afiszowali się ze swoimi ciepłymi uczuciami, ale... wszystko jeszcze przed nimi. Kiełkująca relacja od początku budziła zainteresowanie. Jednym z powodów jest prawie 30 lat różnicy wieku. Oliwy do ognia dolewał fakt, że rozwód Ines z gwiazdorem „Pamiętników wampirów” został sfinalizowany zaledwie kilka miesięcy przed ujawnieniem plotek o randkach z Bradem. Sprawy nie ułatwiały również kontrowersje wokół małżeństwa Pitta z Jolie. Na sali rozpraw padały zarzuty o problemy z alkoholem czy przemoc.

Paul Wesley i Ines De Ramon; Alberto E. Rodriguez/Getty Images

Jennifer Lopez odsłoniła złote stringi pod prześwitującą złotą suknią Gucci >>

Mimo obaw ikona kina i wiceprezeska jubilerskiej marki Anita Ko (a także poliglotka i absolwentka Uniwersytetu Genewskiego) mają wobec siebie poważne zamiary. Podobno doskonale odnaleźli się w swoich kręgach przyjaciół, ale wciąż przed nimi pozostaje perspektywa zapoznania ze swoimi rodzinami. „Ich związek jest coraz silniejszy. Spędzają razem prawie cały wolny czas, ale Brad jeszcze nie przestawił Ines swoim dzieciom. To nie tak, że jej nie kocha, ale chce mieć pewność, że relacja okaże się trwała, zanim zrobi ten ważny krok [...] Nie spieszy się, czeka, aż sytuacja sama się rozwinie” – mówią osoby z otoczenia pary.