Asia Argento została oskarżona o molestowanie - napisano na łamach dziennika "The New York Times". Ta sama gazeta jako pierwsza opublikowała informacje o 13 ofiarach Harveya Weinsteina. Teraz kłopoty ma jedna z kobiet, która sama miała styczność z (nie)sławnym producentem filmowym. Argento, Ashley Judd i Rose McGowan, to one najwięcej mówiły i przestrzegały przed tym co się dzieje w branży filmowej. To dzięki nim powstał ruch #MeToo i organizacja Time's Up. W rozmowie z magazynem "New Yorker" Asia przyznała, Harvey Weinstein zgwałcił ją podczas Festiwali Filmowego w Cannes w 1997 roku. "Będzie żył zhańbiony, opuszczony przez filmowy światek, który niegdyś go hołubił i tuszował jego zbrodnie", powiedziała kobieta w trakcie ostatniej edycji festiwalu w Cannes. Teraz 42-letnia Włoszka musi się zmierzyć z podobnymi zarzutami. Była partnerka zmarłego kilka tygodni temu Anthony'ego Bourdaina, aktorka i reżyserka miała molestować nieletniego aktora i muzyka rockowego kilka lat temu. Amerykańskie media są w szoku.

Kevin Spacey niewinny! Aktor został oczyszczony z zarzutów molestowania >>

Asia Argento oskarżona o molestowanie nastolatka

14 lat temu Asia Argento reżyserowała film "The Heart is Deceitful Above All Things", w którym zagrała również główną rolę, samotnie wychowującą dziecko prostytutkę i narkomankę. Na planie poznała młodego Jimmy'ego Bennetta. Dziennikarze dotarli do umowy zawartej między Argento a Bennettem. Według pozwu (dołączono do niego zdjęcie pozwanej i powoda w łóżku), w 2013 roku, wówczas 37-letnia artystka miała uprawiać seks z 17-letnim aktorem w hotelu Ritz-Carlton w Marina del Rey. Najpierw podała mu alkohol, zdjęła nastolatkowi spodnie, a potem zmusiła do uprawiania seksu. Według kalifornijskiego prawa Bennett był jeszcze wtedy nieletni, stosunek seksualny dopuszczany jest od ukończenia 18 roku życia. Jimmy nie złożył wtedy doniesienia na policję. "Doświadczenie to było tak traumatyczne, że negatywnie odbiło się na jego pracy, zarobkach i zdrowiu psychicznym", napisał prawnik Bennetta. W październiku ubiegłego roku, kobieta miała zapłacić aktorowi 380 tys. dolarów (początkowo żądał 3,5 miliona $) w zamian za nieskładanie pozwu w sprawie molestowania seksualnego. Sprawa Weinsteina wyszła na jaw mniej więcej w tym samym czasie.

Początkowo Asia Argento i Jimmy Bennett odmówili komentarza w tej sprawie. Prawnik mężczyzny ma wydać niedługo specjalne oświadczenie, jednak Włoszka postanowiła zająć wypuścić własny komentarz:

"Zdecydowanie zaprzeczam i przeciwstawiam się treści artykułu opublikowanego w New York Timesie 20 sierpnia 2018 r., rozpowszechnianego również w wiadomościach krajowych i międzynarodowych. (...) Jestem zaskoczona i zraniona tymi informacjami. Nigdy nie nawiązałam relakcji seksualnej z Bennettem", możemy przeczytać na stronie

Asia Argento ujawniła również, że gdy wyszła na jaw historia Weinsteina, Jimmy Bennett przechodził przez problemy finansowe i usiłował wyłudzić odszkodowania od własnej rodziny oraz od Argento. Bennett podobno zdawał sobie sprawę z majątku Bourdaina, z którym Asia była wtedy w związku. "Anthony nalegał, żeby sprawa została wyjaśniona po cichu - tego również pragnął Jimmy. Anthony bał się negatywnego wydźwięku, więc postanowiliśmy dać mu (Bennettowi, przyp. red.) to, czego chciał. Anthony zobowiązał się wspomóc go ekonomicznie, pod warunkiem, że nie będziemy dłużej cierpieć z powodu tej sytuacji".

Całość można przeczytać na Twitterze Yashara Aliego, dziennikarza pracującego dla New York Magazine i Huffington Post.