Festiwal Filmowy w Cannes trwa w najlepsze. Za nami kolejne premiery, konferencje prasowe, ostentacyjne wyjścia z sali kinowej i pełne aprobaty aplauzy. Wczoraj do pałacu festiwalowego zawitał dramat historyczny „Firebrand”. W utrzymanej w konwencji horroru psychologicznego opowieści o Katarzynie Parr, ostatniej żonie króla Henryka VIII, wystąpili między innymi Alicia Vikander i Jude Law. Zanim aktorka dołączyła do reszty ekipy i otrzymała ośmiominutową owację na stojąco (!), cierpliwie pozowała w blasku fleszy u boku męża. Michael Fassbender łagodnie obejmował ukochaną, a ona posyłała mu dyskretne uśmiechy. „Widać, że się kochają” – orzekli internauci.

Alicia Vikander i Michael Fassbender razem na czerwonym dywanie w Cannes

Alicia Vikander i Michael Fassbender wpadli sobie w ramiona podczas zdjęć do „Światła między oceanami” Dereka Cianfrance'a. Irlandzko-niemiecki aktor wcielił się w weterana wojennego, a obecnie latarnika. Szwedka zagrała jego piękną ukochaną. Bohaterowie nie szczędzili sobie czułości i romantycznych westchnień. Czas pożytkowali na pisanie wzniosłych liścików, aż do momentu, gdy w ich domu niespodziewanie pojawiło się uratowane z morskich fal dziecko. Niedługo później zakochani musieli stawić czoło biologicznej matce niemowlęcia. Aktorzy również nie uniknęli życiowych perturbacji. Po trzech latach randkowania w sekrecie wzięli ślub, a później bezskutecznie starali się o powiększenie rodziny. W 2021 roku, po wielu przejściach, na świat przyszedł ich pierwszy syn. Gwiazda opowiedziała o trudnościach z zajściem w ciążę w rozmowie z The Sunday Times. „Teraz mamy dziecko, ale zajęło nam to mnóstwo czasu. [Poronienie] było ekstremalnym, bolesnym przeżyciem” – mówiła na łamach gazety.

Doug Peters/PA Images via Getty Images

Dziś szczęśliwi rodzice wyraźnie promienieją. Alicia i Michael urzekli fanów swoim krótkim spacerem po czerwonym dywanie w Cannes. Gwiazda „Firebrand” kolejny raz sięgnęła po delikatny i ultrakobiecy projekt Louis Vuitton. Na wyjątkową okazję aktorka włożyła zjawiskową suknię w brzoskwiniowym odcieniu. Pastelową kreację na cienkich ramiączkach ozdobiono połyskującymi kryształkami. Stylizację uzupełniła biżuteria z białego złota i diamentów z kolekcji Louis Vuitton High Jewelry. Michael Fassbender dostosował się do dress-codu narzuconego przez włodarzy festiwalu i pokazał się w czarnym garniturze z metką francuskiego domu mody. Entuzjastyczne komentarze internautów wcale nas nie dziwią. Tę dwójkę możemy oglądać niemal bez końca, dlatego już nie możemy doczekać się ich następnego wspólnego projektu!