Zaczęło się od uroczystej premiery filmu „Igrzyska śmierci: Ballada ptaków i węży”. Obok gwiazd produkcji na czerwonym dywanie pojawiła się też brazylijska modelka, której odmieniona – zdaniem fanów – aparycja wywołała więcej emocji niż walki trybutów na arenie. Użytkownicy mediów społecznościowych długo głowili się nad tym, czy tuż przed wydarzeniem Adriana Lima opuściła gabinet medycyny estetycznej. Według nich opuchnięta twarz miałaby być skutkiem ubocznym niedawno przeprowadzonego liftingu. W komentarzach pisano, że 42-latka nie przypomina samej siebie. Na fotografiach dostrzeżono też efekty zabiegu foxy eyes, a nawet korektę kształtu nosa. Inni uważali, że winą obarczać należy nieudolnego makijażystę, który miał „zrujnować modelce brwi”. Ikona wybiegów nie puściła nieprzychylnych słów mimo uszu.

Adriana Lima pozuje bez makijażu i filtrów. Modelka podziękowała krytykom za troskę

fot. Monica Schipper/WireImage; Frazer Harrison/Getty Images

Po fali hejterskich uwag Brazylijka zamieściła w sieci zdjęcie bez makijażu i filtrów. Czerwoną czcionką zasugerowała dobitnie, że wszelkie różnice należy przypisać przemęczeniu i niedawnej ciąży, a także ironicznie podziękowała za wyrazy troski. Były aniołek Victoria's Secret ma pod opieką gromadkę dzieci i liczne stado domowych zwierzaków. Jak sama wymienia na Instagramie, zajmuje się dwoma córkami z zakończonego małżeństwa z koszykarzem Marko Jarićem, 14-letnią Valentiną i 11-letnią Sienną, oraz rocznym synkiem ze związku z Andre Lemmersem. Wspomina też o nastolatce i aktywnym chłopcu, których jej aktualny partner mógł doczekać się w poprzednich relacjach. Producent filmowy nie ujawnia wielu szczegółów ze swojego życia prywatnego, ale mimo to postanowił zabrać (prawie) całą rodzinę na pokaz filmu.

fot. adrianalima/instagram.com

Reakcja ikony modelingu skłoniła część odbiorców do refleksji. W internecie rozgorzała dyskusja o presji powrotu do formy, jaką nakłada się na świeżo upieczone matki. Z podobnymi uwagami spotkała się m.in. Rihanna. „Dopiero co urodziła dziecko, zostawcie ją w spokoju, prezentuje się przepięknie” – czytamy dziś w social mediach. Przytaczane są też przykłady innych osób z pierwszych stron gazet, które w przeszłości głośno wypowiadały się na temat krzywdzącego oceniania wyglądu. Do tej grupy należą m.in. Ariana Grande czy Taylor Lautner.