To wówczas na jaw wyszło, że twórca  "Euforii", jednego z największych hitów HBO ostatnich lat jest synem sławnego reżysera i scenarzysty, odpowiedzialnego za filmy "Rain Man" czy "Good Morning, Vietnam". Natomiast jedna z aktorek (Maude Apatow) córką innego twórcy serialu. Cukierkowy paryski świat z innej produkcji sprawił, że międzynarodową sławę zyskała również Lily Collins, córka angielskiego muzyka Phila Collinsa. "Połowa niezależnych artystów z Brooklynu miała ojców ze stronami IMDb. Nawet kuzyn Greg z "Sukcesji" okazał się synem jednego z facetów, którzy zaprojektowali logo Rolling Stonesów."- podsumowuje nepo dramę Nate Jones w tekście dla Vulture.

Poznajcie najsławniejsze nepo babies w branży: 

1. Hailey Bieber

Naszą listę otwiera osoba, która bez cienia wstydu przyznaje się do wpływu na jej karierę konotacji rodzinnych. Gdy wybuchło zamieszanie odnośnie uprzywilejowanej pozycji dzieci sławnych rodziców, Hailey nie zamierzała usunąć się w cień. Zamiast tego bratanica Aleca Baldwin, skomentowała zamieszanie stylizacją. Chwilę po sławnej okładce New York Magazine, modelka założyła T-shirt z napisem "nepo babies". Chociaż fani chwalili ją za szczerość, wiele osób potraktowało ten gest jako zniewaga wobec problemu jakim jest nepotyzm w Hollywood. 

Zobacz też: Gwyneth Paltrow reaguje na wymowną stylizację Hailey Biebier. „Mogę potrzebować kilku takich” – pisze o T-shircie z nadrukiem „nepo baby”

2. Lily-Rose Depp

Stephane Cardinale - Corbis / Contributor/ Getty Images

O Lily Rose-Depp w kwestii nepotyzmu, zrobiło się głośno przy okazji wywiadu, którego udzieliła ELLE. W rozmowie córka Johnnego Deppa i Vanessy Paradis powiedziała: "Z całą pewnością mogę powiedzieć, że nic nie zapewni ci angażu za wyjątkiem bycia odpowiednią osobą do tej konkretnej roli. Sieć zwraca uwagę na to, kim jest twoja rodzina, a ludzie odpowiedzialni za casting nie patrzą na to. Może otwiera to pewne drzwi, ale nie sprawia, że przekraczasz próg. Przed tobą jest dużo pracy”. Komentarz ten wywołał oburzenie, a koleżanka z branży Vittoria Ceretti zdecydowała się zabrać głos: "nie masz pojęcia, ile trzeba walczyć o szacunek ludzi. To trwa latami. Ty miałaś to za darmo, od pierwszego dnia". 

3. Timothée Chalamet
Getty Images / Neilson Barnard

O pozycji aktora w branży świadczy fakt, którym podzielił się ze światem jego menadżer. Niefortunny tweet, mężczyzny wywołał oburzenie i sprowokował dyskusję wokół jego drogi na szczyt. Sytuacja ta miała miejsce kilka dni po tym jak oświadczono, że do roli nowego "Gladiatora" wybrany został Paul Mescal. Wtedy w mediach pojawiły się informacje, że na castingach rywalizował on z Timothée. Informacja ta nie spodobała się reprezentującemu aktora agentowi Brianowi Swardstrom, zmieścił on więc sprostowanie. Napisał wówczas na Twitterze, że plotki te nie są prawdą, ponieważ aktor przebywa na planie zdjęciowym na bliskim wschodzie oraz... od siedmiu lat nie brał udziału w castingach. Jest to dosyć szokująca informacja, biorąc pod uwagę fakt, że to właśnie w tym czasie Chalamet dostał rolę w "Tamte dni, tamte noce", "Diuna", "Małe kobietki" i "Lady Bird". 

Jeden z najbardziej znanych aktorów nowego pokolenia pochodzi z filmowej rodziny. Jego mamą jest aktorka Nicole Flender, dziadkiem scenarzysta Harold Flender, a wujkiem reżyser Rodman Flender. 

4. Lily Collins

Getty Images / Kurt Krieger - Corbis / Ron Galella, Ltd.

Lily Collins nie mogła zostać pominięta w dyskusji o nepotyzmie, jej ojcem jest legenda muzyki- Phil Collins. Na pytanie odnośnie wkładu ojca w jej karierę odpowiada: "Kocham śpiewać, ale ponieważ chciałam iść własną drogą, z dala od ojcowskiego geniuszu, wolałam być aktorką” - powiedziała Collins-  „Zagrałam w kilku musicalach, bo to jedyna sceneria, w której pozwalam sobie śpiewać. Szczerze mówiąc, za bardzo bałbym się porównań!”. 

5. Zoë Kravitz

Getty Images / Kevin Mazur / Taylor Hill

Do rozmowy dołączyła też catwoman, córka Lenny'ego Kravitza i Lisy Bonet. Według niej wpływ rodzinnych koneksji na wybory zawodowe jest naturalny: „To zupełnie normalne, że ludzie są w rodzinnym biznesie. Dosłownie stąd wzięły się nazwiska. Twoi przodkowie byli kowalami (z ang. blacksmiths), jeśli twoje nazwisko to Black."- wyjaśniła Zoë w rozmowie z GQ.

6. Maggie and Jake Gyllenhaal

Getty Images/ Frazer Harrison / Staff

Maggie i Jake Gyllenhaal mogli wykorzystać swoje konotacje rodzinne jako trampolina w karierze, jednak ich talent aktorski broni się sam. Są dziećmi pary reżyserów Naomi Foner Gyllenhaal i Stephena Gyllenhaala. Jednym z pierwszych filmów, w których zagrali jako dzieci była produkcja ich ojca. Natomiast każda kolejna rola udowadniała, że nie bez powodu znaleźli się w świecie kina. 

7. Dakota Johnson
Getty Images/ Steve Granitz

W ślady swoich rodziców poszła też Dakota Johnson. Jest córką Melanie Griffith i Dona Johnsona (amerykański aktor, producent filmowy oraz reżyser), natomiast jej ojczymem jest Antonio Banderas. Pierwsze kroki stawiała jako 10 latka i już wtedy zarzucano jej wspinanie się po szczeblach sławy za sprawą popularnych rodziców. Sławę zyskała dużo później, dzięki ekranizacji powieści E. L. James, „Pięćdziesiąt twarzy Greya”.

8. Gwyneth Paltrow

Getty Images/ Gregg DeGuire

Jej matką jest nagrodzona Emmy i Tony, aktorka Blythe Danner, a jej ojcem jest nieżyjący już producent i reżyser, Bruce Paltrow. Chociaż początki jej kariery z pewnością były utorowane znajomościami rodziców, w kolejnych latach sława Gwyneth w skali światowej prześcignęła rodziców. 

9. Maya Hawke

Getty Images/ JB Lacroix / Bertrand Rindoff Petroff

Odkryciem ostatnich lat jest również Maya Hawke, córka Umy Thurman i Ethana Hawke. Maya jest owocem duetu odpowiedzialnego za tak fenomenalne kreacje jak Mia Wallace w "Pulp Fiction" czy Jessy w trylogii "Przed wschodem słońca", można więc powiedzieć, że była skazana na sukces. Młoda aktorka zyskała popularność dzięki serialowi "Stranger Things", ale od momentu premiery pierwszych odcinków z jej udziałem posypała się lawina propozycji. Zobaczyliśmy ją miedzy innymi w "Małych kobietkach", "Zróbmy zemstę", a już niedługo będziemy mogli ją oglądać w nowej produkcji Wesa Andersona "Astroid City".