Kosmetyki amerykańskiej marki "Glossier" to ulubione produkty znanych wizażystów (przeczytaj >>). Uwielbiamy je za piękną estetykę opakowań oraz funkcjonalność. Podoba nam się również ideologia brandu, według której należy podkreślać swoją urodę, a nie maskować ją pod toną makijażu. Nie dziwi nas więc, że nowa kampania to prawdziwy manifest body positive, nakłaniający do pokochania swoich niedoskonałości. W reklamie wystąpiło pięć bohaterek - koszykarka i zdobywczyni złotego medalu na Olimpiadzie Swin Cash Canal, naukowiec i influencerka Mekdes Mersha, założycielka kobiecej organizacji "Outdoor Voices" Tyler Hyney, dyrektor kreatywna Lara Pia Arrobio oraz modelka plus size i "it girl" Paloma Elsesser (która wystąpiła w kampanii Nike czy Fenty Beauty). 

W kampanii przedstawiono pięć typów kobiecych ciał, począwszy od sylwetki w ciaży, po figurę z six packiem czy krągłościami. Modelki różnią się od siebie także włosami, karnacją oraz pochodzeniem. Łączy je jedno - wszystkie pielęgnują swoje kosmetykami Glossier "Body Hero". Uniwersalna linia kosmetyków, bazująca na olejkach, jest dopasowana do wielu rodzajów skóry i potrafi podkreślić każde piękno. Niezależnie od muskulatury czy masy ciała. Kampania chce tym samym przekazać kobietom, że każda z nich jest "bohaterką w swoim własnym ciele". Powinnyśmy zawsze czuć się zadbane i piękne. Nawet jeśli nie mamy czasu ćwiczyć, czy chęci, by pilnować swoją dietę. Atrakcyjność polega na byciu sobą, a nie dopasowywaniu się do nierealnych kanonów. 

5 prawdziwych, kobiecych ciał w kampanii kosmetyków "Glossier" - ZDJĘCIA >>