Damiano David i Giorgia Soleri

Damiano David i Giorgia Soleri trafili na nagłówki za sprawą owianego skandalem rozstania. W czerwcu 2023 roku na TikToku zaczęło krążyć nagranie, na którym frontman Måneskin całuje się z modelką i bliską znajomą Martiną Taglienti. Obie strony natychmiast wydały stosowne oświadczenia. Muzyk przekonywał, że kilka dni temu wraz z wieloletnią dziewczyną podjęli decyzję o zerwaniu, więc o zdradzie nie może być mowy. Aktywistka i influencerka poszła o krok dalej i w obszerniejszym wpisie wyjawiła obserwatorom prawdziwą naturę ich relacji. „Uważam, że możliwość doświadczania własnej seksualności w sposób wolny, dobrowolny i pełny jest piękna i wzbogacająca. Ekskluzywność nie jest dla mnie wartością (wręcz przeciwnie, inkluzywność nią jest), dlatego mój związek z Damiano był – za obopólną zgodą – niemonogamiczny” – napisała na Instagramie.

„Zdaję sobie sprawę, że dla niektórych może być to trudne do zrozumienia, ale fakt, że doszło do kontaktów z inną osobą, nie jest sednem problemu. Nigdy wcześniej żadne z nas tak tego nie postrzegało, dlaczego więc tym razem miałoby być inaczej? Jednakże, aby chronić nas w tej niełatwej chwili, wyraźnie poprosiłam o dyskrecję, przynajmniej do dnia, w którym (aby uniknąć artykułów i insynuacji) powiedzielibyśmy, że nie jesteśmy już dłużej parą. Tak się nie stało. Choć jestem wściekła, zraniona i rozczarowana, nie mogą nie wziąć pod uwagę ludzkiej natury, na którą składają się próby i błędy. Czy Damiano mógł temu zapobiec? Prawdopodobnie tak. Tak samo jak ja mogłam uniknąć innych błędów w trakcie tych pięknych sześciu lat razem”.

„Jesteśmy ludźmi – kruchymi i wrażliwymi. Potykamy się, upadamy i znów się podnosimy. Nasze relacje to nieskończone i złożone wszechświaty, a ocenianie ich z zewnątrz jest niemożliwe. Przykro mi, gdy widzę, jak niewiarygodnie łatwe i szybkie jest wydawanie opinii, gdy osoby żyjące w centrum uwagi przechodzą przez takie momenty [...] Proszę was tylko o szacunek dla nas jako ludzi i dla tej miłości, która była bardzo mocna, intensywna i głęboka”.

Brad Pitt i Angelina Jolie

Na temat Angeliny Jolie i Brada Pitta napisano już bardzo dużo. Zawiłe początki ich relacji, na których cieniem położył się rozwód aktora z Jennifer Aniston, jak i budzący równie skrajne emocje rozpad rodziny, zdecydowanie przyćmiły domysły o niestandardowym charakterze ich związku. „Wątpię, czy wierność jest absolutnie niezbędna w związku” – miała rzekomo zastanawiać się gwiazda podczas spotkania z dziennikarzami Das Neue. „Gorszym byłoby zostawić partnera i później mówić o nim źle. Ani Brad, ani ja nigdy nie twierdziliśmy, że wspólne życie oznacza przykucie się do siebie nawzajem. Dbamy o to, aby nigdy nie nakładać na siebie ograniczeń”.

Will Smith i Jada Pinkett Smith

Will Smith i Jada Pinkett Smith to jedni z najpopularniejszych ambasadorów poliamorii. Aktorski duet nie kryje się ze swoimi upodobaniami. „Wolność, jaką ofiarowaliśmy sobie nawzajem, i bezwarunkowe wsparcie są dla mnie najtrafniejszą definicją miłości” – zachwalał gwiazdor na łamach GQ. Dodał, że choć przez znaczną część związku nie dzielili się drugą połówką z innymi, to za sprawą wychowania, jakie otrzymała aktorka, zdarzały im się wyjątki od normy. „Jada nigdy nie wierzyła w konwencjonalne małżeństwo. Pochodziła z rodziny, w której było to na porządku dziennym. Dorastała więc w zupełnie odmiennym otoczeniu niż ja. Toczyliśmy niekończące się dyskusje [...] Zwykle wybieraliśmy monogamię, ale nie postrzegaliśmy jej jako jedynej perfekcyjnej opcji”. Przychylnym spojrzeniem na otwarte związki zarazili także swoje dzieci. „Podstawą jest dla mnie swoboda w budowaniu takiego rodzaju relacji, który mi odpowiada” – wyznała Willow Smith w programie Red Table Talk.

Lizzo i Myke Wright

W 2022 roku Lizzo potwierdziła, że spotyka się z komikiem Mykem Wrightem. Piosenkarka opowiedziała o łączącym ich uczuciu w radiowym programie The Breakfast Club. Jak widzi wspólną przyszłość? „Oparty na tradycji dziesięcioletni związek mnie przeraża, ale miłość jest wieczna. Jestem w stanie kochać kogoś na zawsze. Dla mnie monogamia jest nieco klaustrofobiczna, ponieważ wiąże się z regułami. A moim zdaniem prawdziwy niemonogamiczny związek nie rządzi się żadnymi zasadami. Ja nie chcę kierować się zasadami. Nie znaczy to, że on czy ja będziemy uprawiać seks na prawo i lewo. Zwyczajnie chodzi o brak oczekiwań, dzięki czemu miłość wychodzi na pierwszy plan. Rób, to co chcesz, tak długo, jak mnie kochasz” – objaśniła na antenie.

Ashton Kutcher i Demi Moore

Związek Demi Moore i Ashtona Kutchera również miał być daleki od tradycyjnych wyobrażeń o wielkiej miłości. W wywiadzie dla Esquire aktor zapewniał, że szaleńczo zakochał się w piętnaście lat starszej wybrance i był gotów poświęcić dla niej zawodowy sukces. Na dowód oddania zaangażował się w opiekę nad domem. „Miałem dwadzieścia sześć lat i byłem odpowiedzialny za ośmiolatkę, dziesięciolatkę i dwunastolatkę. Czułem się jak nastoletni rodzic” – wspominał. Według osób z otoczenia pary codzienny trud i stres mógł odreagowywać w ramionach kochanek. „Wszyscy w Hollywood wiedzieli o ich układzie, a mimo to udało im się utrzymać to z dala od opinii publicznej” – napisano w magazynie Star w 2011 roku.

Gwyneth Paltrow i Chris Martin

Na liście wyjątkowo wyrozumiałych par znaleźli się także Gwyneth Paltrow i Chris Martin. Aktorka i frontman Coldplay byli mężem i żoną przez ponad dekadę. Poznali się tuż po premierze przełomowego albumu grupy, a zdobywczyni Oscara zdawała się w pełni akceptować hulaszczy tryb życia rockowych wykonawców. „Jeśli Chris postanowił się zabawić, Gwyneth nie przejmowała się tym. Nigdy nie była zazdrosna ani nie broniła swojego terytorium. Jej filozofia brzmi: »Oboje jesteśmy dorosłymi ludźmi. Dokonujemy własnych wyborów«” – zapewniały źródła Access Hollywood.

Megan Fox i Brian Austin Green

Zanim Megan Fox została fanką numer jeden Machine Gun Kelly'ego, przez szesnaście lat związana była z aktorem Brianem Austinem Greenem. Zakochani doczekali się trójki dzieci i na pierwszy rzut oka tworzyli zwyczajną rodzinę. Mimo to anonimowi informatorzy New York Daily News donoszą, że aktorka zaspokajała swoje potrzeby poza małżeńskim łożem. „Zgodzili się na otwarty związek, w którym Megan może spotykać się z innymi mężczyznami, ale Brian nie może umawiać się z nikim innym” – informowała prasa. 

Shirley MacLaine i Steve Parker

Otwarte związki to w Hollywood żadna nowość. Najlepszym dowodem są Shirley MacLaine i Steve Parker. Aktorka znana m.in. z „Czułych słówek” i „Stalowych magnolii” przyjęła oświadczyny producenta filmowego w 1954 roku. Dwadzieścia osiem lat później spotkali się na sali rozpraw, żeby sfinalizować rozwód, co w realiach branży rozrywkowej jest godnym pozazdroszczenia wynikiem. Gwiazda wyznała, że imponujący staż zawdzięczali przyzwoleniu na wchodzenie w relacje z osobami trzecimi. „Można powiedzieć, że w latach 50. praktykowałam otwarte małżeństwo, a to były zupełnie inne czasy. Nikt tego nie pojmował, a my jak najbardziej. On w zasadzie mieszkał w Japonii, ja pracowałam w Ameryce. Myślę, że to podstawa trwałego małżeństwa, jeśli jest to coś, czego pragniesz” – wyznała w rozmowie z People.

Dolly Parton i Carl Dean

Diwa country i biznesmen powiedzieli sobie „tak” w 1966 roku. Długoletni związek jest pełen sekretów, bo Carl Thomas Dean stroni od kontaktów z mediami i występów na czerwonym dywanie. Dolly Patron od czasu do czasu uchyla rąbka tajemnicy. Czytelnicy, którzy sięgnęli po książkę autobiograficzną artystki, dowiedzieli się, że wraz z mężem praktykują otwarty związek, ale „nie w sferze seksu”. „Tego żadne z nas by nie zaakceptowało” – przyznaje piosenkarka. „Mamy zasadę »nie pytaj, nie mów«. Jeśli zdradza, nie chcę o tym wiedzieć. Gdybym ja się tego dopuściła, on też wolałby pozostać w nieświadomości” – tłumaczyła w Life & Style. Dziś mieszkają po sąsiedzku – w oddzielnych domach na terenie posiadłości w Tennessee – i nie szczędzą sobie wyrazów miłości. Podobno Dean dba, aby na stole żony regularnie pojawiał się bukiet świeżych kwiatów, a ona raczy go własnoręcznie przyrządzonymi potrawami.

Nico Tortorella i Bethany C. Meyers

Nico Tortorella i Bethany C. Meyers są razem od 17 lat (!) i od początku dawali sobie pełną swobodę. W 2018 roku stanęli co prawda na ślubnym kobiercu, ale na własnych warunkach. „W tej relacji oboje nosimy zarówno spodnie, jak i sukienkę” – zadeklarowali queerowi małżonkowie, przyznając, że nadal odkrywają swoją seksualność. „Nie polega to na tym, że cały czas uprawiamy seks i mamy niezliczony poczet partnerów. W pewnym sensie jestem w mojej poliamorii seryjnym monogamistą. Uwielbiam umawiać się z jedną osobą na raz. Od dłuższego czasu mam partnera w Los Angeles, ale nie jestem jego jedynym kochankiem ani on moim” – objaśniał aktor na łamach Attitude. W wywiadzie Cosmopolitan podkreślił, że kluczem do sukcesu jest szczera komunikacja. „Te związki czasami działają, czasami nie. Okropną rzeczą jest oszukiwanie. Jeśli działasz za plecami drugiej osoby i jeśli robisz to złośliwie, jesteś złym człowiekiem”.