Monica Bellucci – jedna z najpopularniejszych włoskich aktorek

Dla pokolenia lat 90. była tym, czym Sophia Loren, Gina Lollobrigida i Claudia Cardinala dla poprzednich generacji Włochów. Jej zdolności aktorskie nie u wszystkich budzą tak duży entuzjazm jak jej niezaprzeczalna uroda. Mimo to zaliczana jest do grona najważniejszych włoskich aktorek, a przynajmniej tych, których sława sięgnęła daleko poza Półwysep Apeniński. Wydaje się, że jako jedna z nielicznych nie powinna narzekać na realia branży filmowej zapatrzonej w nierealne standardy piękna. Aktorka skończy w tym roku 58 lat, a jej filmografia dalej wygląda imponująco. W historii zapisze się również jako najstarsza (dotychczas!) dziewczyna Bonda. Choć jej najbardziej pamiętnym występem z pewnością pozostanie tytułowa rola w dramacie „Malena”.

Mimo to Monica Bellucci dostrzega absurdy swojego środowiska, które latami obsadzało młode kobiety w rolach zdecydowanie starszych bohaterek. A tym samym wpędzało w kompleksy rzesze widzek i zostawiało bez pracy wiele uzdolnionych aktorek w średnim wieku. Czasem doprowadzało to do niedorzecznych sytuacji. Takich jak w filmie „Aleksander”, gdzie 29-letnia Angelina Jolie portretowała matkę dorosłego Colina Farrella. W prawdziwym życiu aktorów dzieli zaledwie jeden rok. Problemem był także niedobór scenariuszy uwzględniających postacie dojrzałych kobiet.

Monica Bellucci o sytuacji kobiet w branży filmowej

O braku reprezentacji poszczególnych grup społecznych i dyskryminującym ageizmie w Hollywood mówi się od dawna. Monika Bellucci zauważa, że w ostatnim czasie na tej płaszczyźnie miały miejsce zmiany na lepsze. Swoimi obserwacjami podzieliła się w rozmowie z brytyjskim „Vogue”.

Wszystko się zmienia. Lata temu nie byłoby możliwe, aby kobieta po czterdziestce robiła karierę w tej branży, nawet jeśli byłaby utalentowana. Dziś jest zupełnie inaczej.

Według Włoszki coraz częściej docenia się doświadczenie starszych aktorek. „Wystarczy spojrzeć na Judi Dench, Helen Mirren, Catherine Deneuve, Isabelle Huppert, Charlotte Rampling…” – wymienia. Przyznała również, że jest wyznawczynią filozofii age positivity. Wszystko sprowadza się do otwartości na nowe doświadczenia i zachowania młodości w sercu. Nieważne są więc zmarszczki na skórze, ale podejście do życia. Bo niezależnie od wieku nieustannie „trzeba być gotowym na zmianę”.

Myśl młodo. Ważne jest, aby ekscytować się nowymi rzeczami.

Monica Bellucci nie zamierza więc przechodzić na aktorską emeryturę. W tym roku zobaczymy ją w komedii „Siccità” i thrillerze „Memory”, gdzie zagrała u boku Liama Neesona. Aktorka zdradziła, że ta rola może zaskoczyć jej fanów: „Chciałam przełamać schemat, według którego byłam obsadzana tyle razy”. W planach ma również udział w filmie „Mafia Mamma”. Do obsady komedii dołączyła również Toni Collette.

___________________

W ELLE.pl na co dzień informujemy Was o trendach, stylu życia, rozrywce. Jednak w tym ciężkim czasie część redakcji pracuje nad treściami skupionymi wokół sytuacji w Ukrainie. Tutaj dowiecie się jak pomagać, sprawdzicie gdzie trwają zbiórki i przeczytacie co zrobić, aby zachować równowagę psychiczną w tych trudnych okolicznościach: pomoc dla Ukrainy.