"Mowa ptaków" dzieli widownię na równe obozy: totalnych zwolenników i zagorzałych przeciwników. Marta uważa, że to dobrze. Kino nie jest po to, by było tylko miło. Ona w każdym razie, właśnie wykonała skok na główkę do basenu (ta scena to jej pomysł) - nie tylko w filmie Żuławskiego, ale też w swojej karierze. Reżyserzy, zakochacie się w niej. Andrzej Żuławski na pewno by się zakochał. Zresztą, zobaczcie tę rozmowę. Chyba nie znaliśmy dotąd Marty!