Od dawna pasjonował mnie temat sukcesu i szczęścia. Zawsze lubiłam wszystkie działania, które pomagają zwiększyć jakość życia. Wierzę, że każda z nas ma szansę i moc być „bardziej”, „lepiej”, „inaczej”, w obszarach, na których Jej zależy. Nauka o szczęściu, psychologia sukcesu, mówią bardzo jasno: uprawiaj sport, miej marzenia, cele, które są dla Ciebie ważne. No właśnie, tylko, jak je osiągnąć?

Halina Piasecka

Specjalnie dla Was: #LepszaJa, 3 inspiracje na dziś od coacha - Haliny Piaseckiej.

Wiem dlaczego uprawiam sport, jestem szczęśliwa...

Absolutnie oczywiste jest, że uprawianie sportu ma kluczowy wpływ na nasze dobre samopoczucie. Pomaga się zrelaksować, efektywnie zarządzać stresem, zwiększa bystrość umysłu, sprawia, że zyskujemy lepszy obraz siebie (nawet wtedy, gdy nie tracimy żadnych kilogramów!).

Ale czy Ty wiesz, co dla Ciebie jest ważne w sporcie? Simon Sinek, światowej sławy konsultant i wykładowca Uniwersytetu Columbia, powiedział, że aby odnosić długotrwałe sukcesy, zawsze warto zaczynać od pytania „dlaczego”, czyli od określenia celów i tego co dla nas jest ważne. Jeśli chcemy uprawiać sport, to oczywiście warto zacząć dlatego, że inni tak robią. To dobry powód, jednocześnie wzmocnisz swoją motywację zastanawiając się, jak to się ma do Ciebie. Czy sport oznacza dla Ciebie więcej energii i siły w pracy, w życiu prywatnym? Czy może szczupłą sylwetkę i atrakcyjność fizyczną? A może sport to dla Ciebie po prostu zdrowy styl życia? Żeby zacząć, na początku pomyśl o korzyściach dla Ciebie: co Tobie da sport.

Cieszę się z porażek i celebruję małe sukcesy...

Kiedy tylko zaczniesz uprawiać sport, pamiętaj o bardzo ważnej rzeczy: nagradzaj się za małe sukcesy. Każdy dzień, tydzień, miesiąc to okazja do świętowania i „wręczenia” sobie nagrody, np. wyjścia do kina lub postawienia sobie plusa, za odbyty trening lub przełamanie minimalnej nawet bariery. Nie musisz czekać na dzień, kiedy przebiegniesz maraton, żeby być z siebie dumna, każde kolejne kilka kilometrów jest też sukcesem!

Sport sprawia że, uwalniane są endorfiny. Kiedy się to dzieje, czujesz się szczęśliwsza. Okazuje się, że ćwicząc, oprócz dobrego samopoczucia, zyskujesz dodatkowo przekonanie, że Twoje działania mają sens. To z kolei wpływa pozytywnie na wszystkie inne sytuacje, które pojawiają się w Twoim codzienny życiu. Wzmocnisz ten efekt nagradzając się za to, co Ci się udaje!

A teraz uważaj, w drodze do sukcesu równie ważne jak sukcesy, są… porażki. To dzięki nim, pójdziesz krok dalej, to dzięki nim będziesz miała szansę podnieść się i przełamać siebie. Podchodź więc do porażek spokojnie, nie oczekuj, że wszystko idealnie się potoczy. Ważne są bardzo wytrwałość i starania, mimo trudności, które zawsze mogą się pojawić. Najlepszy jest tzw. realistyczny optymizm, polecany przez słynnego harvardzkiego eksperta w temacie sukcesu i szczęścia, Shawna Achora - zamiast ulegać urokowi radykalnych, szybkich osiągnięć i wygórowanych oczekiwań, zaplanuj ważny dla Ciebie cel na rok (Twoja motywacja) i mniejsze cele na krótsze okresy czasu (konkretne działania), oczywiście, dając sobie prawo do błędów i potknięć, nie po to, aby się nimi nie załamać i na nich zatrzymać, ale żeby właśnie dzięki nim, pójść jeszcze dalej!

Jestem swoją własną przyjaciółką...

Kiedy Twoja przyjaciółka ma wygórowane oczekiwania w stosunku do siebie samej albo kiedy coś jej się nie udaje, umiesz ją pocieszyć. Dobrze wiesz, że to, że dwa razy opuściła trening, nie oznacza, że nie może już dziś do niego wrócić. Umiesz jej wytłumaczyć, że 3 cm więcej w talii, to nie jest tragedia i nadal warto stawiać na sport a wtedy dużo szybciej poczuje się dobrze ze sobą. Tymczasem jeśli chodzi o Ciebie, jesteś baaardzo surowa…

Jeśli ta sytuacja jest Ci znana, to świetnie, bo właśnie w tym momencie nadszedł czas, by ją zmienić. Bądź równie dobra dla siebie, co dla koleżanek, bądź swoją własną przyjaciółką, szybciej osiągniesz sukces. Pamiętaj, że TY to TWOJE CIAŁO. Często mówimy „moje ciało”, „moje uda”, „mój brzuch”, niejako zapominając, że MOJE CIAŁO to JA. Jeżeli więc robimy coś dla ciała, robimy coś dla siebie. Jeśli jesteśmy wyrozumiałe dla swojego ciała, akceptujemy porażki i jednocześnie wytrwale dążymy do sukcesu, jesteśmy też dobre dla siebie.

Podsumowując: uprawiaj sport, bądź świadoma dlaczego to robisz, bądź szczęśliwa, ciesz się równie mocno z porażek, jak i z sukcesów i bądź swoją własną przyjaciółką.

Brzmi dobrze? To lepsza TY!

Czytaj nasze blogi biegowe, poznaj plany treningowe i ściągnij plany dietetyczne.