Zaczęłam z ciekawości, skończyłam o 3 w nocy. Ten polski serial na Netflix mistrz binge-watchingu
Kiedy słyszę, że ktoś poleca polski serial jako absolutny „must watch”, zwykle podchodzę do tego z lekką rezerwą. Jednak tym razem było inaczej. Sandra Plajzer, którą spotkałam na premierze „Stranger Things”, z entuzjazmem opowiadała o produkcji, którą ogląda z chłopakiem niemal bez przerwy. Jej wybór? „1670” – polski serial na Netflix, który podbija serca widzów i... algorytmy platformy.
Spis treści:
Serial inny niż wszystkie
„1670” to nie jest typowa opowieść historyczna. Twórcy postanowili zderzyć realia XVII-wiecznej Polski z bardzo współczesnym poczuciem humoru. Efekt? Serial, który bawi, zaskakuje i sprawia, że trudno oderwać się od ekranu. Już po pierwszym odcinku wiedziałam, że nie skończy się na jednym wieczorze – to była zapowiedź maratonu, który zakończył się o trzeciej nad ranem.
Co stoi za fenomenem serialu? Przede wszystkim – scenariusz. Dialogi są błyskotliwe, pełne ironii i inteligentnych nawiązań do współczesności. Bohaterowie, choć osadzeni w realiach szlacheckiej Polski, myślą i mówią tak, jakby żyli tu i teraz. To sprawia, że serial nie tylko rozbawia, ale też pozwala spojrzeć na historię z zupełnie innej perspektywy.
Nie można też nie wspomnieć o obsadzie. Aktorzy, z Katarzyną Herman i Bartłomiejem Topą na czele, tworzą wyraziste, zapadające w pamięć postacie. Każda scena jest dopracowana, a chemia między bohaterami – wyczuwalna od pierwszych minut.
Binge-watch gwarantowany
Nie ukrywam – początkowo planowałam obejrzeć jeden, może dwa odcinki. Z ciekawości, z redaktorskiego obowiązku. Skończyło się na tym, że zarwałam noc, a każdy kolejny epizod oglądałam z coraz większym zaangażowaniem. „1670” to serial, który nie pozwala się nudzić. Zwroty akcji, humor sytuacyjny i świetnie napisane postacie sprawiają, że chcesz wiedzieć, co wydarzy się dalej.
To, że „1670” poleca Sandra Plajzer – aktorka młodego pokolenia, która doskonale wyczuwa trendy i zna się na dobrych produkcjach – tylko potwierdza, że mamy do czynienia z serialem wyjątkowym. W rozmowie przyznała, że ogląda go z chłopakiem bez przerwy. Jeśli szukacie czegoś świeżego, nieoczywistego i naprawdę zabawnego – „1670” jest dla was. To serial, który udowadnia, że polskie produkcje mogą być nowoczesne, błyskotliwe i na światowym poziomie. Ostrzegam tylko: nie zaczynajcie oglądać wieczorem, jeśli następnego dnia musicie wcześnie wstać. Binge-watch gwarantowany!

