„Przez mój perfekcjonizm często mam ataki złości na samą siebie” – Joanna Jóźwik w gorzkich słowach o ciemnych stronach ambicji
Perfekcjonizm potrafi być sprzymierzeńcem w drodze na sportowy szczyt, ale może też stać się źródłem frustracji i wewnętrznego gniewu. Joanna Jóźwik w rozmowie o kulisach kariery odsłania mniej znane oblicze ambicji – to, które potrafi odbierać radość z sukcesów i zmieniać pasję w nieustanną walkę z samą sobą.
Spis treści:
Perfekcjonizm Joanny Jóźwik – siła, która potrafi zranić
Joanna Jóźwik, jedna z najbardziej utytułowanych polskich biegaczek średniodystansowych, w swojej karierze wielokrotnie udowadniała, że ambicja i determinacja potrafią wynieść sportowca na szczyt. Jednak w rozmowie w cyklu Sport Elements przyznała, że perfekcjonizm, który napędzał ją do ciężkich treningów i walki o każdą sekundę, bywa też jej największym wrogiem.
Wpadam w chore spazmy i frustracje na samą siebie.
Dążenie do ideału nierzadko powodowało u niej ogromną frustrację, zwłaszcza wtedy, gdy coś nie szło zgodnie z planem. W takich momentach pojawiały się ataki złości, skierowane przede wszystkim na siebie samą – a to potrafiło odbierać radość z biegania i sprawiać, że sukcesy bledły w cieniu samokrytyki.
Joanna Jóźwik o cenie sportowych ambicji
Choć dziś zawodniczka zakończyła już profesjonalną karierę, wciąż dostrzega, jak silnie perfekcjonistyczne podejście ukształtowało jej osobowość – nie tylko na stadionie, lecz także poza nim. Przyznaje, że nauczenie się odpuszczania i akceptacji własnych niedoskonałości to proces, nad którym wciąż pracuje. Świadomość, że ambicja może być zarówno motorem rozwoju, jak i źródłem niepotrzebnego stresu, stała się dla niej ważną lekcją po latach spędzonych w sporcie wyczynowym. Dziś stara się przekazywać młodszym sportowcom, że prawdziwa siła tkwi nie tylko w dążeniu do doskonałości, ale i w umiejętności cieszenia się drogą, a nie wyłącznie celem.

