Spis treści:

Aromat, który przyciąga uwagę

W nowym odcinku Kosmetyczki ELLE Natalia Kusiak zdradziła, że w jej zapachowej garderobie nie ma miejsca na banał. Zamiast klasycznych, nieco przewidywalnych kompozycji, wybiera te, które mają charakter i historię. Takie, które pachną inaczej niż wszystko, co znamy – i które potrafią stać się tematem rozmowy w najbardziej nieoczekiwanym momencie.

Podczas jednego z wyjazdów Natalia spotkała gitarzystę Duy Lipy. Wystarczyło kilka sekund, by zapytał: „Co to za zapach?”. To aromat, który przyciąga, zostaje w pamięci i… bywa powodem, dla którego ktoś odwraca głowę na ulicy.

Polish Potatoes – esencja polskiej kreatywności

Natalia w najnowszym odcinku Kosmetyczki ELLE przyznała , że chodzi o zapach Bohoboco Polish Potatoes. Perfumy stworzone przez polską markę, które wymykają się definicjom. Zainspirowane prostotą i autentycznością, opowiadają historię naszego kraju przez pryzmat najbardziej nieoczywistego bohatera – ziemniaka.

W nutach wyczujemy ziemistą głębię, przeplataną świeżymi, roślinnymi akordami i delikatnym ciepłem, które rozwija się na skórze godzinami. To kompozycja z pogranicza minimalizmu i awangardy – zmysłowa, ale pozbawiona nadęcia. Idealna dla osób, które chcą, by ich zapach mówił o nich więcej niż ubrania czy makijaż.

Zapach z charakterem

Na Instagramie Polish Potatoes ma status kultowego – szczególnie wśród miłośników niszowych perfum. Fani opisują go jako „niesamowity”, „vintage” i „nostalgiczny”. Mężczyźni z kolei często podkreślają, że jest w nim coś magnetycznego, co trudno opisać słowami.

To zapach, który dodaje jej pewności siebie i sprawia, że czuje się wyjątkowo. Może też niczym proustowska Magdalenka stać się przyczynkiem do nostalgicznej podróży przez wspomnienia. A patrząc na rosnącą popularność tej polskiej kompozycji na całym świecie, można podejrzewać, że Polish Potatoes stanie się jednym z naszych najbardziej rozpoznawalnych beauty-eksportów.