Paryskie dziewczyny nie uznają innej fryzury. Nonszalanckie włosy to kwintesencja francuskiego „ je ne sais quoi”
Sekret francuskiego stylu? Brak przesady i wiara w pozorny nieład. Dotyczy to również ich fryzur. Jak uzyskać słynne „messy hair” w 15 minut, z którego słyną paryżanki?

Tablice Pinteresta są pełne pięknych obrazków po wpisaniu hasła „messy hair”. Wydawać by się mogło, że większość z nas może naturalnie cieszyć się takimi kosmykami – nic bardziej mylnego. Miliony kobiet, szczególnie sławnych, korzysta z usług profesjonalistów, którzy dbają o to, żeby nadać włosom „effortless look”.
W tym artykule:
- „Messy hair” to ulubiona fryzura Francuzek
- Jak samodzielnie wykonać zmysłową fryzurę „messy hair”?
- „Messy hair” na krótkich włosach
„Messy hair” to ulubiona fryzura Francuzek
Naturalny i niewymuszony wygląd to clou francuskiego stylu. Typowa paryżanka wygląda, jakby dopiero wstała z łóżka, choć w rzeczywistości jej look nie jest kwestią przypadku. Wbrew pozorom, nonszalancki wygląd wymaga sporo wysiłku i umiejętnego balansowania między elegancją a luzem. Francuzka starannie dobiera stylizację, nawet jeśli bazuje ona na basicach z szafy kapsułowej. To samo tyczy się jej włosów. „Messy hair” mają wyglądać, jakby właśnie wstała z łóżka. Powinny być lekko potargane, zwiewne i naturalnie okalające twarz. Jednocześnie powinny być widocznie nawilżone, nie mogą przypominać tzw. „siana”. Podpowiadamy, jak uzyskać fryzurę, z której swój znak rozpoznawczy uczyniły Vanessa Paradis i Caroline de Maigret.

Jak samodzielnie wykonać zmysłową fryzurę „messy hair”?
Zanim przejdziecie do układania pasm, warto je odpowiednio przygotować. Delikatna mgiełka teksturyzująca Wave Spray marki OUAI będzie idealnym wyborem dla każdego rodzaju włosów. Wystarczy spryskać nią wilgotne lub suche pasma. Posiadaczki nawet lekko falowanej fryzury nie będą musiały korzystać z żadnych urządzeń – kosmyki wystarczy lekko „pougniatać” po użyciu sprayu. Obecność białka ryżowego nie tylko skutecznie wpłynie na wygląd, ale i regenerację łuski. Utrwalenie kosmetykiem nienachalnego „messy looku” potwierdziły miliony internautek.
Długie, proste pasma, najłatwiej ułożyć podczas suszenia z pomocą okrągłej szczotki. Kosmyki okalające twarz, należy owinąć na narzędzie do góry i do tyłu, jednocześnie kierując na nie ciepły nawiew powietrza. Resztę warto zakręcać delikatnie szczotką, żeby dodać im niesfornej formy.

„Messy hair” na krótkich włosach
Krótkie włosy wymagają mocniejszego działania z użyciem lokówki lub prostownicy. Po zastosowaniu sprayu teksturyzującego warto podzielić włosy na sekcje, żeby ułatwić stylizację. Najważniejsze jednak jest to, żeby robić to… byle jak. Nie uzyskacie fryzury „make-up no make-up”, jeżeli włosy będą zbyt pedantycznie ułożone. Dlatego ważne jest, żeby podczas stylizacji wykonywać leniwe manewry lokówką lub prostownicą. Przebieg takiego zabiegu możecie obejrzeć w filmikach TikTokerek – Melissy i Stephanie.
„Messy hair” w stylu gwiazd jest w zasięgu ręki każdej z was. Jednak pamiętajcie, że najważniejsza jest ochrona włosów i zapewnianie im odpowiedniej pielęgnacji. Szczególnie w przypadku stosowania narzędzi wykorzystujących wysoką temperaturę, warto zapewnić pasmom dodatkową warstwę zabezpieczającą. Do takich zadań specjalnych świetnie sprawdza się serum wzmacniające Arganicare Prickly Pear Luxury Oil. Eliksir chroni końcówki włosów przed nadmierną łamliwością i rozdwajaniem. Ponadto zapewnia dogłębne odżywienie skutkujące jedwabistym blaskiem.