Reklama

Wytypowałam 6 orzeźwiająco-soczystych perfum, które latem są jak wybawienie. Ich lekkie, czyste nuty przyjemnie noszą się do stylizacji z lnu i muślinu. Moja prywatna kolekcja ma już 4 z tych zapachów i nic mnie nie powstrzyma przed zakupem pozostałych 2 z tej listy.

W tym artykule:

  1. Armani Acqua di Gioia
  2. Tom Ford Fleur de Portofino
  3. M. Micallef Verseau
  4. Korres Kyma
  5. L'Erbolario Fiore dell'Onda i Fior di Salina

Armani Acqua di Gioia

Zestawienie najpięknieszych zapachów o soczystych nutach otwierają włoskie perfumy damskie Armani Acqua di Gioia. To świeży, cytrusowo-wodny zapach z nutami mięty i jaśminu. Bardzo naturalny i lekki, idealny na lato. Może przypominać zapach czystego prania. Intrygujące nuty bazy: brązowy cukier i francuskie labdanum sprawiają, że nie da się obok tego zapachu przejść obojętnie.

Tom Ford Fleur de Portofino

Amerykańskie perfumy unisex Tom Ford Fleur de Portofino – luksusowy, kwiatowo-cytrusowy zapach z jaśminem i kwiatem pomarańczy. Elegancki i jasny, inspirowany włoskim wybrzeżem. To bogactwo nut soczystych owoców cytrusowych, osadzonych na bazie aromatów miodu, piżma, wanilii i labdanum.

soczysto-wodne perfumy na lato
soczysto-wodne perfumy na lato (fot. B. Daszuta) mat. własne: B. Daszuta

M. Micallef Verseau

Verseau francuskiej marki M. Micallef – to niszowy, artystyczny zapach, często złożony i bogaty, kwiatowo-orientalny. Trwałość tych perfum jest potężna, a ogon rozprzestrzenia się dyskretnie, ale sięga bardzo daleko. W kompozycji mocno wybrzmiewa anyż gwiazdkowaty, którego zapach być może znasz z greckiego napoju alkoholowego Ouzo. Towarzyszą mu nieco cierpkie nuty owoców bergamotki i zielonej mandarynki, a całość podbijają intrygujące akordy m.in.: skóry, mchu, piżma i drzewa kaszmirowego. Jeżeli szukasz zapachu, który jest daleko od mainstreamu, to ta propozycja nie da się porównać z niczym innym.

3 kolejne propozycje dedykuję osobom, które nie przepadają za słodkimi perfumami. Nie ma w nich grama słodyczy, ale złożenie akordów jest przyjemne. Otulają pozytywnie wibrującą, niczym bijącą ze źródła młodości, energią.

Korres Kyma

Kyma greckiej marki Korres to niedrogie perfumy o świeżych, naturalnych nutach, gdzie „Kyma” znaczy „fala”, więc dominują tu akcenty wodne i ziołowe. Za soczystość zapachu odpowiadają nuty owoców limy, pomarańczy i mandarynki, a cała kompozycja osadzona jest na delikatnej bazie z pieprzu, gałki muszkatołowej, cedru i wetywerii.

L'Erbolario Fiore dell'Onda i Fior di Salina

Mało popularne perfumy włoskiej marki L'Erbolario Fiore dell'Onda i Fior di Salina to perfumy ziołowo-kwiatowe, inspirowane solą morską i nadmorskimi kwiatami. Bardzo świeże, przypominające słoną bryzę Morza Śródziemnego lub nieskazitelnie czystego górskiego jeziora. Nie umiem zdecydować, który jest piękniejszy, bo każdy ma akordy, bez których nie wyobrażam sobie lata. Fiore dell'Onda L'Erbolario to zapach, który podoba się wszystkim miłośnikom świeżego arbuza czy ogórka. W nutach zapachowych znajdziemy: morską bryzę, algi, owoce limy i cytryny, bukiet kwiatów (nymfeida, fiołek, lilia, biała róża). Piżmowo-waniliowa baza jest delikatna i bliskoskórna.

Fior di Salina to jeden z bardziej intrygujących zapachów jakie mam w mojej kolekcji. Jego złożenie, chociaż proste, fascynuje nietypowymi nutami. To kompozycja zapachowa, która łączy akordy morskiej bryzy, owoców bergamotki, kamforowo-żywiczne, ale eterycznie lekkie, nuty kocanki i galbanum oraz pudrową woń irysów.

Oba zapachy są dostępne także w pojemnościach 15 ml, które mieszczą się do każdej torebki, więc to właśnie je zabieram co roku na wakacje.

Reklama
Reklama
Reklama