Ten lekki podkład 40+ daje efekt filtra "beauty mode" i wygładza drobne linie. Nie ściera się do 10 godzin

Podkłady, które dają efekt „drugiej skóry”, to dziś najbardziej pożądane kosmetyki w makijażu. Chcemy wygładzenia, subtelnego rozświetlenia i naturalnego wykończenia, które bardziej przypomina filtr Beauty Mode niż klasyczny makijaż. Właśnie dlatego coraz więcej osób zwraca uwagę na lekkie, półtransparentne formuły, które w kilka sekund ujednolicają cerę, nawilżają i optycznie wygładzają jak luksusowa pielęgnacja.

Jednym z produktów, które ostatnio robią wrażenie, jest Sephora Collection Best Skin Ever Glow. To ultralekki podkład, który fanki makijażu już okrzyknęły jednym z najbardziej naturalnych podkładów sezonu.

Sephora Collection Best Skin Ever Glow – dlaczego stał się hitem?

Ten podkład stał się popularny nie bez powodu. Jego bardzo lekka, płynna formuła zachowuje się na skórze, jak rozświetlająca esencja. Po aplikacji stapia się z cerą tak idealnie, że trudno określić, gdzie kończy się kosmetyk, a zaczyna naturalny blask. Efekt to właśnie ten pożądany filtr Beauty Mode, czyli miękkie krawędzie, gładka struktura skóry i subtelna poświata, która wygląda niczym wbudowane w aparat upiększenie.

Dlaczego działa tak dobrze? Przede wszystkim łączy pigmenty o średnim kryciu z pielęgnującymi składnikami (m.in. kwasem hialuronowym), ale też nawilża jak lekki krem, wygładza optycznie zmarszczki mimiczne oraz nie tworzy suchej warstwy nawet po kilku godzinach noszenia.

Co więcej, możesz aplikować go palcami, a efekt nadal pozostaje równy i świeży. To idealny podkład dla osób, które chcą wyglądać „jak po dobrym śnie”, bez poczucia, że mają na sobie makijaż. I właśnie ten efekt najbardziej cenią jego fanki.

Co mówią opinie?

W recenzjach często powtarza się określenie „skóra, tylko lepsza”. Użytkowniczki podkreślają, że choć formuła jest lekka, podkład bardzo dobrze wyrównuje koloryt i nie znika z twarzy w ciągu dnia. Wiele osób zwraca uwagę również na to, że świetnie łączy się z kremami z filtrem i nie waży się przy aplikacji beauty blenderem.

To także jeden z tych produktów, które można dobudowywać. Jedna warstwa daje naturalny glow, a dwie pozwalają uzyskać efekt eleganckiego, satynowego wykończenia idealnego na wieczór.

Są również inne ultralekkie podkłady „jak filtr”, które kupisz w popularnych drogeriach:

1. Fenty Beauty Eaze Drop Blurring Skin Tint

Jedna z najbardziej kultowych formuł, jeśli chodzi o naturalny, wygładzony efekt. Ten tint daje miękkie rozmycie porów, delikatnie koryguje i stapia się ze skórą tak, jakby był jej drugą warstwą. Uwielbiany za to, że wygląda dobrze zarówno na cerze suchej, jak i mieszanej.

2. Dior Backstage Face & Body Foundation

Lekki, wodnisty, niemal niewyczuwalny, a jednocześnie bardzo trwały. To podkład, który wykorzystywany jest w kulisach pokazów mody właśnie dlatego, że wygląda naturalnie nawet w mocnym świetle. Nie tworzy plam, nie warzy się i daje efekt jednolitej, wygładzonej skóry.

3. Estée Lauder Futurist Hydra Rescue

Idealny dla osób, które chcą połączenia świetlistego makijażu z pełną dawką pielęgnacji. Ten podkład daje świeży, „mokry” glow i sprawia, że cera wygląda młodziej, bardziej sprężyście i zdrowo. Uwielbiany szczególnie przez skóry suche i odwodnione.

4. Rare Beauty Positive Light Tinted Moisturizer

Ultra-naturalny, rozświetlający krem koloryzujący, który dodaje skórze miękkiej, perłowej poświaty. To świetna propozycja dla osób, które chcą wyrównać koloryt, ale unikają tradycyjnych podkładów. Daje efekt rozświetlonej, czystej cery „jak po zabiegu glow”.

5. Sephora Collection Care Foundation

Lżejsza alternatywa klasycznych podkładów, z bardziej pielęgnacyjną formułą. Ten produkt wygładza skórę i pozostawia satynowo-świetliste wykończenie, które wygląda naturalnie zarówno w świetle dziennym, jak i na zdjęciach. Idealny dla fanek minimalistycznego, świeżego makijażu.

Jeśli szukasz podkładu, który da Ci efekt filtra Beauty Mode bez długiej rutyny makijażowej, Sephora Collection Best Skin Ever Glow jest jednym z najciekawszych wyborów. Łączy naturalność z subtelnym wygładzeniem i delikatnym blaskiem, czyli dokładnie tym, czego dziś oczekujemy od makijażowej pielęgnacji.