Te 5 kosmetyków rozświetla twarz tak, że podkładu używam tylko na wielkie wyjścia. 15 sekund i mam perłową taflę na skórze

Krem lub po prostu produkt rozświetlający z małymi drobinkami, dający subtelny, aczkolwiek pięknie mieniący się w słońcu efekt to kosmetyk obowiązkowy w mojej kosmetyczce. A ostatnio moje serce skradły aż pięć pozycji dających taki efekt.

Krem rozświetlający z efektem "soft focus"

Ten rozświetlający krem Phlov Diamond Look z efektem "soft focus", dzięki odbijającym światło perłowym mikropigmentom, daje przepiękny efekt rozświetlenia 3D na twarzy. W moim przypadku redukuje widoczność porów, zmarszczek i niedoskonałości. Można używać go jako baza pod makijaż, ale te mieniące się delikatnie iskierki są moim zdaniem warte pokazania światu. Dlatego kiedy go używam, nigdy nie nakładam na twarz makijażu. W kremie wykorzystano technologię luminescencji, która sprawia, że cera emanuje naturalnym blaskiem, wygląda na wypoczętą, promienną i wyraźnie odmłodzoną.

W składzie znajdziecie roślinny kwas hialuronowy, emolient z ostropestu, skwalanu oraz oleju jojoba. Te składniki dają efekt lekkości oraz pozostawiają skórę długotrwale nawilżoną i aksamitnie gładką. A tak krem wygląda nałożony w nieco większej ilości na ręce. Baaardzo delikatnie się mieni:

Opinie o kremie Phlov Diamond Look z efekrem "soft focus"

Muszę przyznać od razu, że krem nie jest dla każdego. Jeśli efekt mikrodrobinek na twarzy i rozświetlenia 3D nie jest tym, czego oczekujesz od kremu, nie spodoba ci się to, co uzyskasz na twarzy. Ja jednak uważam, że jesienią warto skusić się na ten perłowy "soft focus effect". Dlaczego? Po zimie nasza cera aż pragnie odświeżenia, blasku i odmłodzenia. Te trzy potrzeby zostaną zaspokojone dzięki kremowi Phlov.

Mam mieszaną cerę, z tendencją do przetłuszczania i nadprodukcji sebum. Bardzo bałam się tego efektu "glow" jakie miał dać, ale niepotrzebnie. Efekt nie jest nachalny, nie rzuca się w oczy, krem ma po prostu drobinki rozświetlające w sobie, które delikatnie się mienią na twarzy. Dobrze wygląda pod makijażem, ale i nakładany solo - napisała na KWC Agala89.

Ma lekko brązowy kolor i mnóstwo świecących drobinek, które rozwietlaja skórę twarzy. Stosuję go zarówno pod podkład, jak i solo. Wystarczy że przypudruje teraz i gotowe:) Można używać go np. tylko na policzki dla efektu rozświetlenia. Krem nadaje się pod podkład, nie waży, nie roluje. Super nawilża i wygładza skórę twarzy - dodała anilorak260.

Kosmetyki rozświetlające do twarzy, które dają efekt "soft focus"

Kolejnym produktem rozświetlającym do twarzy, który polecam z czystym sumieniem, to zdecydowanie produkt od Annabelle Minerals czyli rozświetlający "podkład-niepodkład" (jak go nazywam prywatnie) mineralny do twarzy. Przed zapoznaniem z produktem od Annabelle, zawsze wybierałam podkłady w płynie, bałam się tych sypkich, mineralnych, ponieważ obawiałam się, że podbije moją suchą skórę i uwidoczni skórki. Nic z tych rzeczy! Ten produkt daje widoczny, acz bardzo subtelny efekt rozświetlenia. Podkład jest "miękki", za pomocą dedykowanego pędzla dobrze się go nakłada, można stopniować krycie - choć ja uważam, że najlepiej wygląda jedna warstwa, ponieważ daje subtelny, naturalny i delikatny efekt. Co do rozświetlenia, wygląda to tak jak tego oczekuję - sprawia że skóra wygląda bardzo świeżo i zdrowo. Zdecydowanie na tak!

Glow Player od Resibo to moja kolejna "polecajka". To krem rozświetlający, który nadaje skórze delikatny, promienny blask. Dzięki unikalnym drobinkom o ciepłych i chłodnych odcieniach, które dopasowują się do każdego typu cery, tworzy subtelną taflę na twarzy, poprawiając jej wygląd. Jest to doskonały produkt zarówno dla osób z cerą suchą, jak i tłustą – w przypadku skóry suchej sprawdzi się na całej twarzy, a przy tłustej cery najlepiej używać go na kości policzkowe. Krem działa jako świetna baza pod makijaż, ale może być także stosowany na wybrane partie twarzy, jak czubek nosa czy dekolt. Dzięki składnikom takim jak mika, sok z aloesu, Xeradin, Biophilic i skwalan, skóra staje się nawilżona, zdrowa i pełna blasku. Idealny wybór, by podkreślić naturalne piękno i dodać cerze świeżości.

Kosmetykiem, który daje przecudną taflę jest również produkt od Nudmuses. To dokładniej Amber Oleogel czyli bursztynowe serum do twarzy z efektem rozświetlającym. Serum do twarzy w niezwykłej formie oleożelu to produkt multifunkcyjny, wzbogacony o luksusowy ekstrakt z bursztynu bałtyckiego. Zawiera w sobie bogactwo naturalnych składników, które odbudowują barierę lipidową, przyspieszają regenerację naskórka, działają przeciwstarzeniowo i przeciwzapalnie. Dzięki niemu zyskuję efekt"glass skin". Niewielką ilość serum nanoszę po prostu na oczyszczoną i wilgotną skórę twarzy, szyi i dekoltu. Równomiernie rozprowadzam i delikatnie wmasowuję. I wszystko!

Kosmetykiem dającym efekt rozświetlenia z subtelnymi drobinkami, który także polecam, jest propozycja od L'Oreal Paris. Ja wybrałam Lumi Glotion w odcieniu 901 Fair Glow. To nowy rozświetlacz w płynie o pięknym, różowym podtonie. Nadaje efekt zdrowej, rozświetlonej skóry i aż 24h nawilżenia. Rozświetla skórę, zapewniając naturalne, promienne wykończenie. Używam go zamiast podkładu, czasem mieszam z kemem lub podkładem, i nakładam na twarz. Voila! Skóra staje się pięknie lśniąca niczym tafla z efektem "glass skin". O to właśnie chodzi mi latem.