Rozjaśnia przebarwienia po trądziku, ale zaadoptowałam go w pielęgnacji 40+. Dojrzała poszarzała cera ma młodzieńczy glow w 10 minut
Ten peeling enzymatyczny polubiła moja wrażliwa skóra 40+. Daje efekt baby face i przyjemnie pachnie zielonym melonem. Must have przy ziemistej cerze, zaskórnikach i trądziku.

Kiedy zaczęły zawodzić mnie kosmetyki do cery dojrzałej, moja kosmetyczka powiedziała mi, że to dlatego, że mam szorstką warstwę martwych komórek naskórka. Lubię nieoczywiste rozwiązania w pielęgnacji, dlatego sprawdziłam, jaki efekt da peeling złuszczający, po który chętnie sięgają młode osoby z trądzikiem. To był strzał w 10.
Normalizujący peeling enzymatyczny – So!flow
Złuszczenie warstwy martwych komórek naskórka to sposób kosmetyczek, aby ułatwić przenikanie substancji odżywczych z kosmetyków. Oprócz tego, już po 10 minutach można zauważyć rozświetlenie kolorytu poszarzałej cery oraz wyczuć, że skóra zrobiła się plumpy, tj, sprężysta i miękka. Peeling enzymatyczny So!flow to ulubieniec osób o cerze tłustej i trądzikowej, ponieważ redukuje tendencję do niedoskonałości i zaskórników oraz zmniejsza widoczność przebarwień i blizn po stanach zapalnych. Osobiście polecam go jednak także osobom o cerze dojrzałej, ziemistej i szorstkiej. Efekt „młodzieńczego glow w 10 minut” pojawia się szybko i bez podrażnień, dzięki połączeniu kwasów, enzymów i antyoksydantów.

Co działa na przebarwienia i szary koloryt
Wysoko na liście INCI znaleźliśmy ekstrakt z cukru klonowego, naturalne źródło kwasów AHA oraz ficynę, czyli enzym z figowca, który działa łagodniej niż same kwasy, ale naturalnie z nimi współgra. Zawarty w żelu kwas glikolowy (klasyczny AHA) skutecznie złuszcza i rozjaśnia naskórek. Glukonolakton (PHA) jest delikatniejszy, ale dodatkowo nawilża i wyrównuje koloryt. Kwas winowy, cytrynowy i mlekowy (3xAHA) poprawiają teksturę skóry i nadają jej świeżości.
Co wspiera cerę 40+
Formuła żelu zawiera także: betainę, inulinę i glicerynę, które dbają o odpowiednie nawodnienie skóry i wspierają jej barierę. Alantoina działa łagodząco i koi ewentualne podrażnienia. Ekstrakt z ostropestu i liści bazylii azjatyckiej (znanej także jako Tulsi lub Święta Bazylia) to silne antyoksydanty, które zapewniają ochronę przed wolnymi rodnikami, a dodatkowo pomagają normalizować cerę.
Po peelingu pamiętaj o odbudowie naturalnej warstwy ochronnej skóry. U mnie najlepiej sprawdza się mgiełka z prebiotykami polskiej marki APIS, którą stosuję na co dzień zamiast toniku, po każdym myciu twarzy. Nie może jej zabraknąć w mojej łazience.

