Reklama

Po wakacjach moja skóra potrzebowała wsparcia. Suche partie, błyszcząca strefa T i ogólne zmęczenie – klasyka końca lata. Sięgnęłam po VitaCeric Matująco‑Wygładzające Serum od Dr Irena Eris. Oto moje doświadczenia, oparte również na danych producenta i wrażeniach użytkowniczek.

Pierwsze wrażenie: opakowanie i konsystencja

Serum otrzymujemy w eleganckiej butelce o pojemności 30 ml. Ma wygodną pompkę, co ułatwia dozowanie. Konsystencja? Lekka, nietłusta, bardzo szybko się wchłania. To zdecydowany plus, szczególnie rano, kiedy liczy się czas.

Według producenta serum najlepiej sprawdza się przy cerze mieszanej, tłustej i dojrzałej. I rzeczywiście, po kilku dniach zauważyłam, że skóra mniej się błyszczy w strefie T. Dla mnie, osoby tuż przed 30-stką, to istotne. W dodatku serum nie obciąża skóry – wręcz przeciwnie, daje efekt „czystej skóry”, świeżej, jak po delikatnym peelingu. Co ważne, dzięki lekkiej formule i działaniu wygładzającemu, serum doskonale sprawdzi się także przy cerze dojrzałej, szczególnie tej, która po lecie potrzebuje odświeżenia, balansu i delikatnego zmatowienia bez przesuszenia.

Co obiecuje producent?

Według opisu serum:

  • reguluje wydzielanie sebum

  • normalizuje złuszczanie martwego naskórka

  • odblokowuje pory

  • wygładza i poprawia strukturę skóry

  • przywraca matowość i blask

I tu przyznam – te obietnice mają pokrycie w działaniu. Skóra jest gładsza w dotyku, mniej „szorstka”, a makijaż lepiej się trzyma.

Efekty w liczbach (z badań konsumenckich):

To, co mnie przekonało, to konkretne dane: 88 % kobiet zauważyło redukcję szorstkości, 84 % natychmiastowe nawilżenie, a 21 % poprawę elastyczności skóry. U mnie te efekty przyszły stopniowo, ale rzeczywiście były zauważalne – szczególnie wygładzenie i uczucie „czystszej”, bardziej zrównoważonej skóry.

W codziennej rutynie

Stosuję serum rano, na oczyszczoną skórę, przed kremem. Nie roluje się pod makijażem. Nie podrażnia, nawet w okolicach nosa i brody. Dla skóry zmęczonej po słońcu – bardzo przyjemne uczucie ulgi. Czy wrócę do tego serum? Tak – szczególnie w przejściowych okresach, jak koniec lata. Nie działa jak kosmetyk „bankietowy”, ale daje realne efekty przy regularnym stosowaniu. Jeśli masz dojrzałą cerę, która po wakacjach potrzebuje matu i wygładzenia, VitaCeric może być dobrym wyborem zarówno dla kobiet 30, jak i 50+.

Reklama
Reklama
Reklama