Perfumy z nutą drzewa sandałowego na jesień. 5 otulających zapachów uwielbianych przez Dunki
Jesień zachęca do wyboru zapachów otulających i ciepłych. Drzewo sandałowe, z charakterystyczną, balsamiczną słodyczą, stanowi idealny składnik takich perfum. Zapachy z tą nutą, uwielbiane przez Dunki ceniące minimalizm i naturalność, doskonale wpisują się w skandynawski styl życia.

Drzewo sandałowe to jeden z najbardziej pożądanych składników w perfumach, szczególnie tych przeznaczonych na chłodniejsze pory roku. Charakteryzuje się ciepłym, kremowym, lekko mlecznym aromatem, który dodaje kompozycjom głębi i zmysłowości. W bazowych nutach odpowiada za trwałość i otulenie, tworząc aksamitne tło dla innych składników – takich jak wanilia, piżmo, róża czy przyprawy. Jest częstym wyborem w perfumach orientalnych, drzewnych i pudrowych, a jego popularność rośnie także w nowoczesnych minimalistycznych kompozycjach, tak uwielbianych w krajach skandynawskich.
Perfumy z drzewem sandałowym mają unikalną właściwość stapiania się ze skórą, dzięki czemu pachną wyjątkowo indywidualnie. Oto 5 zapachów z nutą drzewa sandałowego, które z pewnością są warte uwagi tej jesieni.
W tym artykule:
- Le Labo Santal 33
- Narciso Rodriguez For Her Musc Noir Rose
- Tom Ford Santal Blush
- Giorgio Armani Sì Intense (2021)
- Maison Margiela Replica By the Fireplace
Le Labo Santal 33
Santal 33 to ikoniczna propozycja marki Le Labo, która uczyniła z drzewa sandałowego gwiazdę kompozycji. Jest to uniseksowy zapach, bardzo niszowy, surowy i wyrazisty. Poza sandałowcem pojawia się tu kardamon, fiołek, ambroksan i skóra – razem tworząc nowoczesny aromat, który długo utrzymuje się na skórze. Doskonały dla kobiet lubiących się wyróżniać i stawiających na niebanalne perfumy w chłodniejsze miesiące.
Narciso Rodriguez For Her Musc Noir Rose
Nowa odsłona klasycznego zapachu Narciso Rodriguez to propozycja niezwykle kobieca i elegancka. W sercu znajdziemy różę, piwonię oraz piżmo, natomiast w bazie ciepłe akordy drzewa sandałowego. Zapach jest zmysłowy, miękki i świetnie sprawdza się na jesienne dni, kiedy potrzebujemy czegoś otulającego i romantycznego. Idealny na randki i wieczorne spotkania.
Tom Ford Santal Blush
Santal Blush to zapach z kolekcji Private Blend, który koncentruje się na drzewie sandałowym i jego ziemistej, lekko pudrowej stronie. Kompozycja łączy tę główną nutę z przyprawami, cynamonem i ylang-ylang, tworząc miękki, ciepły i otulający aromat. Jest to zapach o spokojnym, wyważonym charakterze – nieprzytłaczający, ale wyraźnie obecny. Choć minimalistyczny, ma elegancki i nieco orientalny wydźwięk, przez co dobrze sprawdza się zarówno w ciągu dnia, jak i wieczorem. Idealny dla osób, które lubią zapachy subtelne, ale z wyraźną strukturą. Flakon zaprojektowano w klasycznym stylu linii Tom Ford Private Blend.
Jeśli wolicie nieco bardziej kwiatowe zapachy, nowa odsłona perfum Tom Ford Black Orchid Reserve będzie idealna. Premiera nowości od marki miała miejsce podczas ekskluzywnego wydarzenia w Wenecji, a twarzą kampanii została aktorka Tilda Swinton. Kompozycja bazuje na wyjątkowym składniku – aromacie rzadkiego kwiatu Ghost Orchid, uchwyconym dzięki technologii headspace. W efekcie powstał zapach łączący białe, kwiatowe akcenty z orientalną głębią, który zachowuje jednocześnie elegancję znaną z oryginału.
Giorgio Armani Sì Intense (2021)
Armani Sì Intense z 2021 roku to zapach nowoczesnej kobiety – intensywny, słodko-drzewny, głęboki. Główne nuty to czarna porzeczka, róża i drzewo sandałowe, które zapewnia trwałość i kremową miękkość całej kompozycji. Perfumy są intensywne, ale nie przytłaczające – idealne na chłodne jesienne wieczory. Pasują do eleganckiej stylizacji i pewnej siebie kobiety.
Maison Margiela Replica By the Fireplace
Zapach inspirowany ciepłem kominka w chłodny wieczór. By the Fireplace to bardzo udana kompozycja łącząca pieczone kasztany, wanilię i drzewo sandałowe z nutą palonego drewna. Jest to zapach cięższy, o charakterze uniseks, ale wciąż niezwykle zmysłowy. Kobietom może przypaść do gustu ze względu na nietypowy, nostalgiczny klimat. Najlepiej nosić go w chłodne dni – otula jak kaszmirowy szal.

