Oto najlepsza koloryzacja dla mysiego blondu, zwłaszcza na lato. Poleca ją Sylwia Butor i eksperci!
Mysi blond, kiedyś uznawany za kwintesencję nudy, w 2025 roku staje się najpiękniejszym kolorem na lato. Wystarczy dodać do niego odrobinę magii, a zyska on subtelny blask, który olśni każdego. Czas pokochać ten naturalny odcień.

Mysi blond to jeden z bardziej subtelnych i trudnych do uzyskania odcieni blondu. Jest to kolor włosów, który łączy w sobie odcienie szarości i beżu, co nadaje mu chłodny, delikatny wygląd. Jest charakterystyczny dla osób o jasnej karnacji, zwłaszcza u Słowianek. Charakterystyczną cechą mysiego blondu jest jego szaro-beżowy ton, który może wyglądać na dość stonowany, ale potrzebuje naprawdę niewiele, aby nabrać głębi, której nie wydobędziesz w żadnej innej koloryzacji.
Jak odczarować mysi blond?
Mysi blond, chociaż może kojarzyć nam się źle, to kolor pełen zalet. Przede wszystkim, ze względu na swoją neutralność, doskonale komponuje się z różnymi typami urody – od chłodnych, przez neutralne, po ciepłe. Co więcej, nie wymaga częstych poprawek, co czyni go wygodnym wyborem dla osób preferujących bardziej naturalny wygląd. Chociaż zyskał miano "nudnego" (niesłusznie, wiem), odpowiednia pielęgnacja może sprawić, że będzie wyglądał naprawdę olśniewająco.
Jeśli potrzebujesz zmiany, a wiem, że każdy kolor może się znudzić, mam dla ciebie pomysł na najmniej zobowiązującą, nieszkodliwą i uniwersalną koloryzację, która od natychmiast da wrażenie włosów muśniętych wakacyjnym słońcem. Ten sposób poleca m.in. Sylwia Butor i ekspert marki L'Oreal Professionnel.
Mysi blond z refleksami
Dwa rozjaśnione pasemka okalające twarz – tylko (i aż) tyle. Sylwia Butor, pokazując swoje zdjęcie na jednym ze swoich tiktoków mówiła o tym, jak rozjaśnianie dwóch lub czterech pasemek tuż przy twarzy potrafi odmienić cały wygląd: „Nie miałam rozjaśnianej całej głowy, tylko dwa, albo cztery pasemka. Total metamorfoza. (...) Jest to kolor, który jest nie do otworzenia sztucznie”.
Podobnego zdania jest również ekspert marki L'Oreal Professionnel, edukator Tomasz Maruta:
„Czy twoje włosy mają „mysi” kolor? Pokochaj go – to jedna z najpiękniejszych baz do metamorfozy! Wystarczy, że dodasz kilka refleksów w okolicy twarzy, by subtelnie ją rozświetlić i dodać lekkości całej fryzurze. Fryzjer dobierze odpowiednią technikę, aby uzyskać spersonalizowany efekt. Warto zapytać kolorysty o autorską technikę marki L'Oréal Professionnel - French Balayage. Dzięki technice French Balayage możesz zdecydować się na delikatne, złociste refleksy przypominające muśnięcie słońca albo postawić na bardziej wyraziste akcenty, które podkreślą Twoją indywidualność. Kolor można z łatwością modyfikować dzięki kwasowej koloryzacji Dia Light od L’Oréal Professionnel, która jest idealna do tonowania bez uszkadzania struktury włosa. To świetna propozycja na lato – subtelna zmiana, która odświeża look bez radykalnych cięć czy pełnej koloryzacji.
Tonery
Chociaż uważam, że zawsze warto zwracać się o poradę lub usługę do specjalisty, dostępne w drogeriach tonery zyskują na popularności nie bez powodu. Jeśli chcesz sprawdzić, jak będziesz prezentować się z blond pasemkami, albo chcesz odświeżyć kolor, nadać im złocistych refleksów (trzymając się z dala od rozsjaśnianych cytryną włosów, wiem, że kanwie wakacji ten trend może powrócić - oby nie), warto przetestować najpierw opcji, jakie dają domowe tonery. Oto kilka moich ulubionych:
- Semi-permanent Hair Gloss Sunkissed Blond

- Oribe Bright Blonde Sun Lightening Mist – rozświetlająca mgiełka do włosów blond (dostępna m.in. w drogerii LYKO)

- Spreje rozświetlające do włosów: Klorane, The Hair Boss, Camomilla Schultz, YOPE