Mam 40 lat, a na jesień zamiast retinolu wybieram polskie serum z prekursorem retinoidu III generacji. Wygładza i ujędrnia

Jesień to najlepszy czas na włączenie do pielęgnacji składników stymulujących odnowę skóry. Zamiast klasycznego retinolu, który bywa zbyt drażniący, warto sięgnąć po nowe serum stymulujące polskiej marki BasicLab.

Stymulujące serum wyrównujące – BasicLab

Nowe serum od BasicLab opracowano z myślą o osobach z wrażliwą cerą dojrzałą lub wrażliwą cerą tłustą. Przynosi widoczne efekty zarówno w pielęgnacji anti-aging, jak i w poprawie ogólnej kondycji skóry. Dzięki temu, że poprawia jędrność naskórka, zmarszczki stają się mniej widoczne, a owal twarzy naturalnie podciągnięty. Korzyści z działania serum będzie czerpać także cera tłusta i mieszana. Działanie normalizujące daje podwójny efekt: soft focus + satin matt. Pory zostają zwężone, a wydzielanie sebum uregulowane. Bezpieczeństwo stosowania kosmetyku potwierdzają badania dermatologiczne przeprowadzone na skórze wrażliwej. To łagodna alternatywa dla preparatów z retinolem.

Składniki odmładzające wygląd

Formuła opiera się na zaawansowanych składnikach aktywnych. Zawarty w składzie serum Adapinoid® (0,3% ester kwasu adapalenu) to łagodny prekursor retinoidu III generacji. Dopiero po przekształceniu w aktywną postać uzyskuje moc typową dla tej grupy związków. Zapewnia wysoką skuteczność i selektywne działanie w naskórku, dzięki czemu jest dobrze tolerowany nawet przez cerę wrażliwą. Dzięki formie estru łatwiej penetruje do głębszych warstw skóry, gdzie ulega bioaktywacji, co pozwala łączyć efektywność działania retinoidów z łagodnością odpowiednią dla delikatnej skóry.

Synergicznie działają ceramidy i kompleks polipeptydu kolagenowego, które ujędrniają i poprawiają strukturę i nawilżenie skóry. PDRN to sól sodowa kwasu deoksyrybonukleinowego, składnik aktywny stosowany w medycynie estetycznej, który pomaga spowolniać procesy starzenia się komórek. W składzie nie zabrakło przeciwstarzeniowych olejków (z nasion abisyńskich, jojoba i makadamii) oraz substancji takich jak: skwalen, witamina E, a także mniej znany, innowacyjny składnik kosmetyczny pozyskiwany z rośliny zwanej pianką łąkową.

Pamiętaj o ochronie przeciwsłonecznej

Nawet jesienią, gdy słońce wydaje się mniej intensywne, ochrona przeciwsłoneczna podczas kuracji przeciwstarzeniowej tym serum jest konieczna. Zawarty w nim prekursor retinoidu III generacji, chociaż jest łagodny to sprawia, że skóra staje się bardziej wrażliwa na promieniowanie UV. Regularne stosowanie kremu z filtrem SPF zabezpiecza więc nie tylko przed szkodliwym działaniem słońca, ale też pozwala w pełni wykorzystać potencjał serum i cieszyć się widocznymi efektami jego działania. Najlepiej wybrać kremy z SPF o dodatkowym działaniu kojącym i nawilżającym, bez witaminy C. Dobrą propozycją będzie nawilżający krem SPF 50 Your KAYA, dedykowany suchej i wrażliwej skórze, a także lekkie mgiełki ochronne z SPF 50, przeznaczone do stosowania na makijaż, np. Garnier Ambre Solaire Super UV z witaminą E i kwasem hialuronowym.