Reklama

Resibo doskonale rozumie potrzeby skóry w cieplejszych miesiącach i proponuje duet, który powinien znaleźć się w każdej letniej kosmetyczce: serum rozświetlające Heyday oraz krem z filtrem SPF 50 – Our Lightest.

Dlaczego właśnie ten duet to must-have sezonu?

Słońce to nie tylko witamina D i piękna pogoda. To również intensywna ekspozycja na wolne rodniki, fotostarzenie i przebarwienia. Krem z filtrem? To absolutna podstawa codziennej pielęgnacji. Ale jeśli chcesz, by ochrona przeciwsłoneczna była jeszcze skuteczniejsza, a Twoja skóra zyskała zdrowy glow – sięgnij po stabilną witaminę C. W duecie z SPF działa skuteczniej, dodając cerze energii i promienności.

Heyday – rozświetlające serum z potrójną witaminą C

Heyday serum z witaminą C, RESIBO
Heyday serum z witaminą C, RESIBO

To lekka, nietłusta formuła, która działa intensywnie, ale delikatnie. Sekret? Potrójna witamina C – nowoczesna i stabilna forma składnika, która skuteczniej przenika przez naskórek niż jej klasyczna wersja. Efekt? Rozjaśnienie, wyrównanie kolorytu, wsparcie dla produkcji kolagenu i naturalny blask skóry.

Formuła Heyday nie zapycha porów (potwierdzone badaniami), a jej działanie mówi samo za siebie:

  • 100% badanych odczuwa nawilżenie i regenerację,
  • 92% zauważa wyraźne odżywienie i rozświetlenie,
  • 88% deklaruje poprawę wyglądu skóry.

Dodaj do tego świeży zapach pomarańczy i otrzymujesz produkt, po który z przyjemnością sięga się każdego poranka.

Our Lightest – lekki jak piórko krem SPF 50

Our Lightest SPF 50. RESIBO
Our Lightest SPF 50. RESIBO

Kiedy mówimy „krem z filtrem”, często myślimy: ciężki, tłusty, lepki. Resibo udowadnia, że może być zupełnie inaczej. Our Lightest to ultralekki krem z wysokim filtrem SPF 50, który chroni skórę, jednocześnie ją pielęgnując. Formuła z filtrami nowej generacji zapobiega fotostarzeniu, działa antyoksydacyjnie i błyskawicznie się wchłania – bez tłustego filmu.

W składzie znajdziemy m.in. hydrolat z białej herbaty i ekstrakt z owoców goji, czyli składniki bogate w antyoksydanty, które wspierają skórę w codziennej walce ze stresem oksydacyjnym.

Zadowolenie użytkowniczek potwierdzają badania. Aż 90% osób stosujących Our Lightest zauważyło długotrwałe nawilżenie i odżywienie skóry. Co ważne, krem jest niekomedogenny, czyli nie zapycha porów, a u badanych zaskórniki zmniejszyły się średnio aż o 21%.

Dlaczego razem działają lepiej?

Heyday działa od wewnątrz – stymuluje skórę, wspomaga jej regenerację, rozświetla i wyrównuje koloryt. Our Lightest „zamyka” pielęgnację – chroni cerę przed promieniowaniem UV i szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Oba produkty są lekkie, nie rolują się, idealnie współgrają ze sobą – także pod makijażem.

To rutyna pielęgnacyjna, którą łatwo pokochać – przede wszystkim dlatego, że przynosi widoczne efekty. A przy tym jest tak lekka i komfortowa, że w ciągu dnia... po prostu o niej zapominasz.

Reklama
Reklama
Reklama