Jestem redaktorką beauty i te 4 ultraświeże kosmetyki z bzem zawładnęły moją kosmetyczką w maju. Czarują zapachem od pierwszej aplikacji
Nie ukrywam, że zapach bzu jest moim ulubionym. Dodatkowo ametystowy kolor kwiatostanów wprowadza w harmonijny nastrój. Moja kosmetyczka jest obecnie wypełniona kosmetykami z bzem, które idealnie sprawdzają się o tej porze roku... i nie tylko!

Świeże gałązki bzu otulają swym świeżym zapachem, który miesza się z pięknymi kwiatostanami. Pozostawione na drzewie lub zerwane do wazonu pozwalają wyciszyć zmysły i poczuć ukojenie. Podobnie jest z kosmetykami, które zawierają ich naturalne ekstrakty. To moje ulubione propozycje, które już od dawna zagościły w kosmetyczce.
Żel do ciała Lilac Korres - kosmetyki z bzem lilakiem
Powietrze pod prysznicem pachnie intensywnie bzem lilakiem. Używam go codziennie, aż do wykończenia tubki, myśląc już o uzupełnieniu zapasów. Lekko drzewny i liściasty zapach, który przenika skórę. Zawartość soku z aloesu nawilża i zatrzymuje wilgoć w skórze, natomiast arginina ma działanie anti-aging i łagodzi dermatozy skóry.
To mój trzeci żel z tej marki. Uważam, że są to jedne z lepszych produktów do mycia ciała jakie używałam, zapach, konsystencja i pielęgnacja na wielki plus.
wspomina Emilia na stronie Notino
Odżywka do włosów o różnej porowatości Anwen Bez - kosmetyki z bzem lilakiem
Ta odżywka to mój całoroczny must have, który od zawsze towarzyszy mi w świadomej pielęgnacji włosów. Ma kremową konsystencję i zniewalający zapach bzu. Utrzymuje się na włosach jeszcze przez długi czas, co znacznie podnosi komfort jej użytkowania. Nawilża pasma do 72 godzin, dzięki zawartości soku z aloesu, mocznika i gliceryny. Dodatkowo pentavitin pozwala zatrzymywać wilgoć w strukturze włosa, co pozytywnie wpływa na ich elastyczność. Przepiękna tafla utrzymuje się nawet 3 dni!
Anwen Nawilżający Bez to jedna z najlepszych odżywek, jakie stosowałam. Ma lekką, ale treściwą konsystencję i cudownie pachnie – zapach bzu utrzymuje się na włosach jeszcze długo po spłukaniu. Odżywka świetnie nawilża i wygładza włosy, bez ich obciążania. Już po kilku użyciach zauważyłam, że końcówki są mniej suche, a włosy łatwiej się rozczesują i mniej puszą.
wspomina Patrycja 2001 na łamach KWC
Issey Miyake - A drop d'Issey Fraiche - kosmetyki z bzem lilakiem
Perfumy w kształcie łzy to wspaniały ukłon w stronę perfum z lilakiem. Ten wodny aromat kwiatów przenika przez skórę i pozwala cieszyć się świeżym, majowym powietrzem. Akordy wodne wypełniają się bzem i różą damasceńską, która świetnie komplementuje całość. W nucie bazy wyczuwalny jest cedr, który nadaje nieco charakteru całej kompozycji. Idealnie sprawdza się zarówno na dzień, jak i wieczorne spotkania.
Padało całe przedpołudnie. Teraz zza chmur wyszło prażące słońce, które ogrzewa kwiaty w rozkwicie i krople deszczu, które zostały po ulewie. Dzięki temu powietrze jest wilgotne, oddychasz pełną piersią. Nie jest duszno mimo, że kwiaty bzu buchają całym swoim aromatem. To bardzo przyjemny zapach, przestrzenny a przy tym wciąż otulająco kwiatowy. Czuć bez i nuty wodne wymienione w składnikach. Dodają kolejnego wymiaru w tej kompozycji.
wspomina Ashira na stronie Fragrantica
Joanna Naturia Balsam do ciała z bzem - kosmetyki z bzem lilakiem
Polski klasyk, za którym przepadam już od lat. Wracam do niego co sezon, gdy chcę, aby otulał mnie zapach ulubionego krzewu. Ma wyrafinowany aromat, który nie jest "chemiczny". Doskonale nawilża i odżywia pielęgnowaną skórę. Zawartość oleju ze słodkich migdałów i masła shea koi przesuszoną i podrażnioną skórę.
Balsam ma cudowny, charakterystyczny zapach kwiatów bzu, które są wyczuwalne w powietrzu w maju. Zapach jest naprawdę intensywny. Uwielbiam go stosować w zimie, poprawia mi humor. Ma lekką konsystencję, dobrze się rozsmarowuje, jest bardzo wydajny. Nawilża skórę na cały dzień. Cena produktu nie jest wysoka. Polecam wypróbować miłośnikom mocnych, kwiatowych zapachów.
ocenia MagdaMe na łamach KWC