Reklama

Sezon na sukienki, spódnice i szorty wystartował, a wraz z nim potrzeba posiadania opalenizny. Nie każda z nas miała okazję i chęć na naturalną kąpiel słoneczną, dlatego popularność kosmetyków brązujących wzrosła. Również zaliczam się do grona zwolenniczek natychmiastowych efektów, a wiosnę zaczęłam od wielkiego testu pianek. Z różnymi efektami, dlatego szybko odkryłam, że niezbędny jest kolejny kosmetyk – do usuwania samoopalacza. Również z tej kategorii miałam okazję przetestować kilka flagowych produktów, dlatego przygotowałam ranking, dla każdej osoby, która nie wie, jak usunąć samoopalacz.

Reklama

Jak zmyć samoopalacz? Pianki ściągające

Odpowiedź na pytanie „jak zmyć samoopalacz” jest bardzo prosta – pianki ściągające. Jak działają?

  1. Substancje aktywne: Pianka zawiera składniki, które mają zdolność do rozpuszczania aktywnego składnika samoopalacza (najczęściej DHA, czyli dihydroksyaceton), który odpowiada za proces brązowienia skóry. Dzięki temu nadmiar samoopalacza zostaje usunięty, a skóra odzyskuje bardziej naturalny wygląd.
  2. Delikatne złuszczanie: Pianki często mają właściwości złuszczające, co oznacza, że mogą usuwać martwy naskórek. Pomaga to w uzyskaniu gładszej skóry, co również sprzyja równomiernemu nałożeniu samoopalacza w przyszłości.
  3. Nawilżenie: Wiele pianek ściągających zawiera nawilżające składniki, takie jak gliceryna czy aloes, które dbają o kondycję skóry, zapobiegając jej wysuszeniu, które może wystąpić podczas usuwania samoopalacza.
  4. Prostota użycia: Pianki ściągające są łatwe w aplikacji. Wystarczy nałożyć je na skórę, masować przez kilka minut, a następnie zmyć wodą. Efektem jest czysta, gładka skóra bez nierównych plam.

Chociaż różne warianty dostępne są w niemal każdej drogerii, jak w każdym przypadku – kosmetyk kosmetykowi nie równy. Dlatego przygotowałam ranking 3 najlepszych produktów do usuwania samoopalacza.

Azure Tan – nawilżający zmywacz do opalenizny

To pierwsza i do tej pory najlepsza pianka do ściągania opalenizny, jaką wypróbowałam. Co się składa na taką opinię? Przede wszystkim działanie – kosmetyk zawiera kwas glikolowy, który delikatnie złuszcza naskórek, przez co ściąga również pozostałości opalenizny. Jednocześnie dba o kondycję skóry, zostawia ją miękką, nawilżoną i gładką. Do tego działa tu jeszcze aloes słynący z właściwości nawilżająco-kojących. Kondycję skóry wspiera również witamina E o silnym działaniu antyoksydacyjnym, co spowalnia starzenie się skóry. Kolejnym plusem jest również cena produktu – pianka kosztuje zaledwie 60 złotych.

St. Tropez Tan Remover

Czołowy producent samoopalaczy St. Tropez ofertę opalającą ma kompletną, ponieważ pośród grona kultowych już pianek znajdziemy również produkt do usuwania opalenizny. W tym przypadku nierównomierny pigment usuwa ekstrakt z bawełny, który działa detoksykująco oraz oczyszczająco. Z kolei zawarte w formule probiotyki przywracają równowagę i regenerują skórę, co jest równie istotne. W drogeriach Notino jest teraz przeceniony i kosztuje niespełna 50 złotych.

Bondi Sands Self Tan Eraser Środek do usuwania samoopalacza

Szukając skutecznego środka do usuwania samoopalacza zaczęłam oczywiście od wpisania tej frazy w wyszukiwarkę internetową, a jednym z bardziej polecanych była pianka Bondi Sands. To kosmetyk z rodzaju tych łagodniejszych, dlatego jeśli poszukujesz ściągacza do opalenizny dla skóry wrażliwej, ten jest najwłaściwszą opcją. Jego formuła została opracowana tak, aby minimalizować ryzyko podrażnień, a jednocześnie nawilżać i pielęgnować skórę. Jest dostępny m.in w drogerii Super-Pharm.

Reklama

Niezależnie od tego, czy jesteś ekspertką od nakładania samoopalaczy, jeśli używasz kosmetyków brązujących, taki produkt to "must-have". Usuniesz nim pozostałości samoopalacza, efekty nieudanej aplikacji i pozostałości produktu np. z dłoni.

Reklama
Reklama
Reklama