Reklama

Spis treści:

Reklama
  1. Chunky highlights - co to jest? Retro trend w nowoczesnej odsłonie
  2. Dla kogo chunky highlights? Komu pasują szerokie pasemka?
  3. Jak wykonać chunky highlights i jak je pielęgnować?
  4. Chunky highlights - modne warianty i inspiracje z 2025

Chunky highlights, czyli grube pasemka we włosach, wracają do łask. Delikatne muśnięcia słońcem i subtelny balejaż ustępują miejsca odważniejszej koloryzacji prosto z przełomu wieków. Ten efektowny trend fryzjerski 2025 – kojarzony z końcówką lat 90. i początkiem 2000. (pamiętacie jasne pasma Christiny Aguilery czy Kelly Clarkson?) – ponownie staje się pożądany, ale z nowoczesnym twistem. Dziś nosimy go trochę subtelniej, choć nadal to propozycja dla osób, które lubią wyróżniać się fryzurą. Dowiedz się, czym są chunky highlights, komu pasują i jak o nie dbać, by wyglądały stylowo w nadchodzącym sezonie.

Chunky highlights – co to jest? Retro trend w nowoczesnej odsłonie

Klasyczne chunky highlights to po prostu grube pasemka, mocno odznaczające się na tle bazowego koloru – najczęściej bardzo jasne (platynowe lub złote) na ciemniejszych włosach. W przeciwieństwie do subtelnych refleksów czy ombre, te szerokie refleksy są celowo kontrastowe i wyraziste. Przy ułożeniu włosów tworzą charakterystyczne pionowe „paski” koloru – efekt celowo nienaturalny, będący znakiem rozpoznawczym estetyki przełomu millenium. Tego typu koloryzacja w stylu lat 2000 bywa nazywana „blokową” (block coloring), ponieważ farba nakładana jest blokowo, a nie w formie cieniowania.

Christina Aguilera
Getty Images

W latach 90. i 2000. kobiety masowo rozjaśniały sobie w salonach grube pasma – często zaczynając tuż od nasady, co dawało efekt zebry na włosach. Dziś te szerokie refleksy wracają w łagodniejszej wersji – bardziej „glam”, mniej „retro zebra”. Nowoczesne chunky highlights wciąż polegają na dużym kontraście, ale fryzjerzy stosują pewne triki, by całość wyglądała bardziej stylowo: np. rozmywają granicę pasemek u nasady (tzw. shadow root) albo wybierają odcień pasm tylko o 1-2 tony jaśniejszy od reszty włosów. Dzięki temu nadal mamy wyraziste, grube refleksy, ale całość zyskuje odrobinę bardziej luksusowy charakter – mniej „zebra”, więcej „glam”. Jak zauważają koloryści, duże pasma mogą wyglądać „drogo”, jeśli różnica koloru nie jest drastyczna, a przejście między nimi a bazą jest lekko rozmyte.

Dla kogo chunky highlights? Komu pasują szerokie pasemka?

Jeszcze kilka lat temu nikt by nie przypuszczał, że pasemka w stylu Y2K ponownie staną się modne – a jednak! Dzisiejszy powrót chunky highlights to kontrast wobec dominujących przez lata naturalnych efektów typu „quiet luxury” i sombre. Teraz grube, kontrastowe pasemka znów są na topie, i to nie tylko wśród fanek stylu retro. Koloryści podkreślają, że to styl dla osób z mocnym wizerunkiem. – „Grube pasemka trzeba umieć udźwignąć – najlepiej wyglądają na osobach z drapieżnym lub bardzo wyrazistym stylem, np. popowym” – mówi kolorysta Zach Mesquit. Jeśli jednak na co dzień preferujesz stonowaną klasykę, taka koloryzacja może się „gryźć” z twoim image’em. Ale jeżeli drzemie w tobie buntowniczka albo artystyczna dusza, chunky highlights będą idealnym uzupełnieniem wizerunku.

Jak wykonać chunky highlights i jak je pielęgnować?

Jeśli kusi cię ten efekt, pamiętaj – chunky highlights mogą wyglądać bardzo różnie, więc przynieś fryzjerowi inspirację. Warto też zastanowić się, jak bardzo kontrastowy ma być efekt – bardziej jak u Aguilery z 2003 roku, czy subtelniej jak u Jennifer Aniston w 2025. Ta koloryzacja w stylu lat 2000 potrafi diametralnie zmienić wygląd. Warto pamiętać, że utrzymanie chunky highlights wymaga regularnych wizyt – odrost przy grubych pasemkach jest o wiele bardziej widoczny niż przy klasycznym balejażu. Profesjonaliści zalecają wizyty co 6–8 tygodni oraz regularne tonowanie.

No właśnie, toner to kolejna ważna sprawa. Grube, jasne pasma mają tendencję do niechcianych odcieni (żółtych, pomarańczowych) w miarę wypłukiwania koloru. Dlatego koloryści zalecają stosowanie tonerów, by utrzymać ładny odcień blond na pasemkach. Możesz co jakiś czas wpaść do salonu na szybki zabieg tonowania albo używać w domu fioletowej płukanki/szamponu, który niweluje żółte tony. To znany trick posiadaczek blondów – w przypadku chunky highlights przyda się równie mocno, bo przy tak dużych pasmach każdy niepożądany odcień jest widoczny.

Pielęgnacja włosów po takiej koloryzacji powinna być intensywna – pamiętaj, że duże pasma to zwykle mocno rozjaśnione kosmyki, a rozjaśniacz może przesuszyć włosy. Stosuj maski nawilżające i regenerujące przynajmniej raz w tygodniu, zabezpieczaj końcówki serum. Dzięki temu pasma pozostaną lśniące, a kontrast między nimi a resztą włosów będzie wyglądał atrakcyjnie (bo co nam po modnych pasemkach, jeśli będą suche jak „siano”?).

Chunky highlights – modne warianty i inspiracje z 2025 roku

Jeśli nadal zastanawiasz się, jak chunky highlights mogą wyglądać we współczesnej odsłonie, oto kilka inspiracji i pomysłów:

  • Face-framing chunks: jedna z najłatwiejszych do noszenia wersji to skoncentrowanie grubych pasemek przy twarzy. Dwa szerokie jasne kosmyki okalające buzię (reszta włosów ciemniejsza) były przebojem ok. 2020 jako tzw. money piece. Teraz wracają w bardziej kontrastowej formie. To dobry sposób, by spróbować trendu bez rozjaśniania całej głowy.
  • Pasemka w odcieniu neonowym lub pastelowym: nowoczesny twist – zamiast blond pasm, wybierz kolor! Grube różowe lub fioletowe pasemka na brązowych włosach? Czemu nie. Takie połączenia widzimy u młodych influencerek z TikToka.
  • Ombre chunky: można też połączyć dwa trendy – zacznij grube pasma nie od nasady, lecz od połowy długości włosów. Dzięki temu u góry masz swój naturalny kolor, a od połowy w dół – coraz gęstsze jasne „chunky” refleksy. Daje to bardziej płynny efekt, a wciąż wpisuje się w nurt szerokich pasemek.
  • Klasyka lat 2000 w wersji glamour: jeśli masz ochotę pójść na całość, zrób pełne, kontrastowe chunky highlights tak jak kiedyś, ale stylizuj włosy nowocześnie. Np. wyprostuj idealnie kosmyki i zrób lśniące, gładkie uczesanie (tzw. glass hair) – gra kontrastów będzie wtedy wyglądać zamierzenie i luksusowo, a nie jak pozostałość po dawnej koloryzacji.
Reklama

Chunky highlights to nie tylko modna fryzura, ale też manifest – powrót do odważniejszego stylu, do eksperymentów i do lat, w których włosy grały pierwsze skrzypce. Ten trend fryzjerski 2025 pozwala się wyróżnić i złamać monotonię minimalistycznych fryzur. Jeśli więc marzą ci się pasma jak z teledysków MTV z początku wieku – śmiało! Pamiętaj tylko o pielęgnacji i regularnych tonerach, a twoje chunky highlights będą prezentować się spektakularnie.

Reklama
Reklama
Reklama