Reklama

Moje włosy są długie i regularnie rozjaśniane od około dwunastu lat. Chociaż czasami lubię eksperymentować z kolorami (były już rude, miedziane, różowe, a nawet fioletowe!), zawsze wracam do blondu. Maski, które pokażę poniżej, zapewniają mi efekt chłodnego blondu i wygładzenia. A zaczniemy od mojego faworyta...

Reklama

L'Oreal Professionnel Serie Expert, Blondifier, Hair Masque

L'Oreal Professionnel Serie Expert, Blondifier, Hair Masque to maska do włosów stworzona z myślą o pielęgnacji włosów blond. Dzięki innowacyjnej formule, która zawiera ekstrakt z jagód, produkt skutecznie nawilża, odżywia i wzmacnia pasma, nadając im zdrowy blask. Maska pomaga zneutralizować żółte tony, jednocześnie poprawiając teksturę włosów, czyniąc je miękkimi i gładkimi. Regularne stosowanie zapewnia intensywną regenerację, przywracając włosom sprężystość i witalność, idealna do włosów farbowanych i rozjaśnianych.

Maska od L'Oreal Professionnel Serie Expert ma wysoką ocenę na KWC - aż 4,7 na 5 gwiazdek:

Maska robi cuda na włosach przede wszystkim nawilża, wygładza i odbudowuję co jest istotne do moich włosów rozjaśnianych co 2 miesiące. Pięknie pachnie, włosy są po niej lśniące i ładnie niweluję żółty odcień.
czytamy jeden z komentarzy na KWC.

Ja w stu procentach podpisuję się pod tą opinią, ponieważ moje włosy po tej masce zawsze zyskują nowe życie. A także regularnie rozjaśniam włosy - już od około 12 lat.

So!Flow ochładzająca maska do włosów fioletowa

Tę maskę można znaleźć w części drogerii stacjonarnych, jednak ja zaopatruję się w nią na promocjach online. To So!Flow fioletowa maska do włosów, która nie dość że przepięknie ochładza mój blond, to w dodatku sprawia że włosy stają się miększe i łatwiej się rozczesują.

Maska ma moim formułę bardziej odżywki, jest kremowa, ale nieprzesadnie gęsta. Jej kolor jest wręcz granatowo-perłowy, dopiero po rozmasowaniu jej miedzy palcami robi się bardziej fioletowa. Maska podczas nakładania bardzo dobrze wnika w moje pasma i zdecydowanie zmiękcza. Kiedy ją spłukuję, od razu czuję, że włosy stają się takie jakby lejące. Najlepsze jest to, że już po pierwszym użyciu widzę efekt ochłodzenia blondu. Efekt utrzymuje się do około trzech myć, po czym powtarzam zabieg. Wracam do tej maski już od kilku miesięcy i czuję, że w moim "włosowym portfolio" zagości na dłużej.

Na moich włosach ta maska ma świetne efekty - już przy pierwszym użyciu wyraźnie ochłodziła kolor mojego blondu, nadała pasmom zimniejszy ton i dodała im cudownego blasku. Teraz ten efekt się utrzymuję a ja sięgam po nią co 2-3 mycie, nie ma mowy o żadnych żółtych tonach.
czytamy jedną z opinii na KWC.

Biovax Ultra Violet Maseczka Tonująca do włosów Blond

Moje kolejne drogeryjne odkrycie, które pięknie nawilża, a przy tym ochładza blond, to fioletowa maska tonująca od Biovax.

Reklama

Lubię ją za to, że po pierwsze naprawdę pięknie pachnie - jest to zapach kwiatowo-słodki, lekko wakacyjny. Ma konsystencję dosyć gęstej emulsji i lawendowy kolor. Nie spływa z włosów i nie brudzi wszystkiego dookoła. Stosuję po standardowym umyciu i rozczesaniu włosów. Nakładam na pasma na około 20 minut, po czym spłukuję. Efekt tonowania blondu jest widoczny, ale mniej niż w przypadku maski So!Flow. Oceniłabym, że kolor staje się bardziej perłowy. Na pewno "żółtko" i brzydkie odcienie pomarańczy znikają.

Po zmyciu włosy zyskały bardziej perłowa poświatę a żółte tony zostały zniwelowane. Dodatkowo maska dobrze wygładza i odżywia włosy. Po wysuszeniu włosy są miękkie i wygładzone.
czytamy na KWC opinię, jedną z wielu pozytywnych.
Reklama
Reklama
Reklama