Pierwsze skojarzenie z hasłem „tube tops”? Wczesne lata dwutysięczne i charakterystyczna dla tego momentu w muzyce estetyka popowych teledysków. Obcisłe topy odsłaniające ramiona w towarzystwie jeansowych biodrówek, łańcuszkowych pasków i (bardzo) krótkich spódniczek mini pojawiały się w każdym z nich. 20 lat później dopasowane góry bez ramiączek znów są szalenie modne. Ku rozczarowaniu sentymentalnych millenialsów tym razem nie lansują ich takie nazwiska jak Jennifer Lopez, Christina Aguilera czy Paris Hilton. Docenia je za to cała branża mody. 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Pernille Teisbaek (@pernilleteisbaek) Lis 28, 2019 o 12:27 PST

O prążkowanych topach w formie tuby z gorsetowo wyciętym dekoltem na nowo głośno zrobiło się już w 2019 roku. Wszystko za sprawą słynnego projektu marki Khaite. Kremowy model Lucie Ribbed Stretch-Knit Top (ok. 3700 zł) natychmiast po jego premierze pokochały słynne it-girls, wśród których Débora Rosa, Pernille Teisbaek i Beatrice Gutu. 

Top Lucie / Khaite

Z najnowszego raportu shoppingowej platformy Lyst wynika, że na chwilę przed rozpoczęciem nowego sezonu kojarzonego raczej z grubymi swetrami i płaszczami z wełny, zainteresowanie internautek topami ze ściągaczowej dzianiny wzrosło aż o 28% z miesiąca nie miesiąc. Wśród najbardziej pożądanych marek sprzedających tego typu projekty wciąż nowojorskie Khaite, ale wybór jest znacznie szerszy. Dopasowane  bluzki i body osadzone na cienkich ramiączkach lub ramiączek pozbawione całkowicie znajdziecie między innymi w Saint Body, Zara i Monki. Będą wyglądać świetnie pod luźnymi marynarkami, kurtkami ze skóry i flanelowymi kurtkami typu shacket. Do jeansów, dzianinowych dzwonów i lateksowych legginsów inspirowanych ostatnim pokazem Saint Laurent. 

Topy, spodnie i sukienki z prążkowanej dzianiny. Oto jeden z najważniejszych mikrotrendów na nowy sezon>>