Od kilku lat drobne niedoskonałości pomagają modelkom wyróżnić się z tłumu podobnych piękności. Ile wielkich karier nigdy nie miałoby miejsca, gdyby modelka założyła aparat ortodontyczny i pozbyła się zmysłowej diastemy? Czy śliczna brunetka Moffy przebiłaby się w modelingu, gdyby w dzieciństwie skorygowano jej zeza? Jest niższa od koleżanek z agencji (173 cm), a piękne włosy i usta to za mało, żeby zrobić międzynarodową karierę w branży. Tymczasem już pierwsza sesja zdjęciowa Brytyjki wzbudziła sensację. Fotograf Tyrone Lebon wyeksponował "problem" Moffy w sesji okładkowej półrocznika Pop. Brytyjski magazyn o modzie słynie z wyrazistych okładek, ale ta z numeru wiosna-lato 2013 wzbudziła szczególny szum medialny. Teraz bohaterka zdjęć dostała się do słynnej agencji Sary Doukas. Storm reprezntuje takie gwiazdy jak Kate Moss, Cara Delevingne czy Jourdan Dunn (nie licząc modelek zagranicznych, które współpracują ze Storm na terenie Wielkiej Brytanii, np. Cindy Crawford).

Wada Moffy jest bardziej kontrowersyjna niż diastema, defekt czysto kosmetyczny. Nieleczony zez wiąże się z zaburzeniami widzenia przestrzennego, a nowa gwiazdka brytyjskiego modelingu ma nikłe szanse na wyrobienie prawa jazdy. Jej mocny debiut jest jednak sygnałem, że świat mody coraz bardziej otwiera się na różnorodność. Nietypowa Moffy może też być ambasadorką modelek "normal size". Jak dotąd na rynku było miejsce tylko dla bardzo chudych dziewczyn albo tych krągłych, w których reklamodawcy widzą szansę dotarcia do przeciętnej klientki. Moffy jest uosobieniem typowej szczupłej dziewczyny, bardzo zgrabnej, ale zauważalnie "grubszej" od modelek wybiegowych. Przy wzroście 173 cm plasuje się gdzieś pomiędzy rozmiarem 36 a 38 (wg tabeli rozmiarów popularnego brytyjskiego ASOS.com), a jej 66 cm w talii to "ekstrawagancja", na którą jak dotąd pozwalano tylko 39-letniej Kate Moss.

Zachodnie media (np. Huffington Post) próbują wpisać Moffy w szeroki nurt demokratyzacji modelingu, porównując jej przypadek do sukcesów dziewczyn plus size czy spektakularnej kariery modela transgender Andreja Pejica (również podopieczny Storm Models). Nie przesadzajmy jednak - Moffy to przede wszystkim bardzo piękna i zgrabna dziewczyna, wcale nie tak daleka od, niedoścignionych dla zwykłych śmiertelników, piękności z okładek.

Zdjęcia Moffy z Pop Magazine i innych sesji zobaczycie w GALERII >>>