Pokaz najnowszej kolekcji Joanny Klimas odbył się w piątek, w czasie uroczystego otwarcia nowego centrum handlowego w stolicy, Plac Unii City Shopping. W galerii handlowej łączącej tanie z luksusowym powstał nowy butik doświadczonej projektantki. Wydarzenie miało rzadki w Warszawie rozmach, z koncertem Michała Urbaniaka i choreografią wykorzystującą architekturę centrum. Szkoda, że takie show możliwe są u nas tylko jako część programu większego wydarzenia. Poza lokalizacją w centrum handlowym, pokaz nie różnił się jednak od eleganckich stołecznych bankietów - zgromadził widownię pełną gwiazd i sprowokował do konkurencji o najlepsze miejsca siedzące.

Joanna Klimas zatytułowała swoją najnowszą kolekcję „Logo Game” i spełniła tytułową obietnicę. Charakterystyczne liternictwo z logo marki rozpierzchło się po tkaninach, sprawiając, że projektów Klimas nie będzie można pomylić z cudzymi. Czy to próba podniesienia rozpoznawalności marki, wciąż trochę niedocenianej w kraju, gdzie pamięć o modzie sięga ostatnich pięciu lat? A może element spójności, w sporej i bardzo różnorodnej kolekcji? Projektantka postanowiła bowiem połączyć elementy, które kojarzymy z jej stylem z inspiracjami „młodą modą”, zapatrzoną w London Fashion Week. Stąd odważne łączenie wzorów i tkaniny, których średnie i starsze pokolenie polskich projektantów na ogół unika.

Na wybiegu pojawiła się neoprenowa pianka w różnych odsłonach (gładka i drukowana) i przejrzysta, opalizująca tkanina. Odszyto z niej tylko jeden płaszcz, a szkoda, bo zgrabnie wpisała się w wiosenne trendy z zagranicznych wybiegów. Mniej na czasie jest sama pianka, bo choć ostatnio lansuje ją Tommy Hilfiger, w Polsce kojarzy się z pamiętnymi początkami sławy Zuo Corp. Nie jest chyba wymarzoną tkaniną na szorty, bo neoprenowe bermudy nie były najmocniejszą stroną kolekcji. Znacznie lepiej wypadły czerwone zestawy monokolor, oparte na zabawach z klapami marynarki oraz moda wieczorowa. Swoją biegłość w tej dziedzinie Klimas udowadnia regularnie, ubierając na bankiety swoją córkę Natalię. Aktorka nosiła już na czerwonym dywanie suknię z obniżoną talią i dekoltem amerykańskim wykończonym taśmą, jedną z bardziej twarzowych kreacji pokazu.

Charakterystyczne taśmy, w strojach wieczorowych i dziennych, to jeden z motywów przewodnich współczesnej twórczości projektantki, podobnie jak krata. W kolekcji na wiosnę z powodzeniem zestawiono różne jej rodzaje. Trafiła na kurtki typu bomber, krótkie topy czy delikatne szyfonowe koszulki. Nowa Joanna Klimas chętnie zestawia sportowe kroje z bardziej kobiecymi elementami, co było widoczne już w pokazie jesień-zima 2013. Chociaż "Logo Game" to kolekcja bardzo różnorodna, pełna lepszych i gorszych momentów, stanowi kontynuację poprzedniej i pomaga ukształtować tożsamość prężnie rozwijającej się marki.

Pokaz Joanny Klimas "Logo Game" wiosna-lato 2014 >>>