Chloe Nørgaard była jedną z sensacji sezonu pokazów jesień-zima 2013, wystąpiła m. in. u Nicole Miller i Rodarte. Na wybiegu nie można jej przeoczyć. Zawsze uśmiechnięta Amerykanka urzekła modowy światek tęczowymi włosami i spontanicznością. Jest otwarta, spontaniczna, robi dziwaczne miny i chętnie wrzuca zdjęcia na Instagram. Zupełnie jak Cara Delevingne, tylko że Chloe woli organizować wyprawy dookoła świata niż imprezować z Rihanną. Na Instagramie Nørgaard obserwuje prawie 137 tysięcy osób. To mało jeśli porównać ją z Carą czy Karlie Kloss, ale ogromnie dużo - jeśli wziąć pod uwagę mało ugruntowaną pozycję modelki.

Dodatkowo, zdjęcia Chloe są bardzo chętnie sharowane na Tumblr, a jej zasługi dla marek sprzedających kredowe farbki do włosów - niemierzalne. Popularności Chloe sprzyja także przyjaźń z najbardziej barwną postacią rapu - Azealią Banks. Nørgaard najlepiej czuje się, gdy na jej głowie można zobaczyć co najmniej trzy różne kolory. O swojej, regularnie zmieniającej się, fryzurze mówi jak o obrazie artysty, który nosi ze sobą zamiast wieszać na ścianie. Tęczowe barwy królują też w szafie modelki, a jej eklektyczne stylizacje łatwo wpadają w oko.

Falę popularności 22-letniej Chloe coraz chętniej wykorzystują wielkie marki. Amerykanka reklamuje aktualną kolekcję Benetton, dała się też namówić na zdjęcia do świątecznego lookbooka Nasty Gal. Superpopularny sklep słynie raczej z umiarkowanej jakości i prowokacyjnych fasonów, ale na zdjęciach z Nørgaard oferta dopasowuje się do bohaterki jak kameleon. Mniej jest tu przezroczystości, wycięć i obcisłych elastyków, więcej - kolorów, nietypowych faktur i komiksowych nawiązań. Nawet wystrój wnętrza został dopasowany do fryzury Chloe, która ostatnio zamieniła trawiastą zieleń na neonowy róż z błękitnymi akcentami. Różowe święta z Nørgaard to najlepszy lookbook Nasty Gal od wielu sezonów!

Chloe Nørgaard w lookbooku Nasty Gal Święta 2013 w GALERII >>>