„70 złotych za gąbkę w kształcie jajka? Przesada!” – takie opinie o Beauty blenderze można spotkać w internecie. Z drugiej strony, istnieje cała rzesza fanek Beauty blendera, których nie odstrasza cena gąbeczki i które nie wyobrażają sobie nakładania podkładu czymkolwiek innym. Bo choć podróbki Beauty blendera są wszechobecne i zdecydowanie tańsze, to coś sprawia, że oryginał nadal ma się nieźle. I nie jest to tylko kwestia kultowej marki.

Beauty blender – czym jest?

Zacznijmy od początku – dlaczego w ogóle Beauty blender zyskał status legendy? Na pewno duże znaczenie miał fakt, że był pierwszą gąbką do makijażu jaka kiedykolwiek powstała. Wymyśliła ją Rea Ann Silva, amerykańska makijażystka gwiazd. Pomysł na Beauty blender pojawił się w jej głowie w momencie upowszechnienia technologii HD. Wysoka jakość obrazu sprawia, że przy dużych zbliżeniach na twarz można zobaczyć niemal każdy por i niedoskonałość cery. Przed erą gąbeczek wymyślono więc metodę air brush, czyli makijażu natryskowego, który nanoszony jest za pomocą rozpylacza (po raz pierwszy zastosowali ją hollywoodzcy makijażyści na planie filmu „Ben Hur” z 1959 roku). Taki makijaż minimalizuje widoczność porów, ale jest mało praktyczny i wymaga specjalnego sprzętu. Okazało się, że użycie gąbki do aplikacji podkładu daje równie dobry, telewizyjny efekt, ale jest zdecydowanie prostsze i wygodniejsze. Beauty blender szybko zaczął zdobywać liczne nagrody i wkrótce stał się nieodłącznym narzędziem profesjonalnych makijażystów.

Za sukcesem „jajeczka” stoi też jakość jego wykonania i ergonomiczny kształt. Tworzywo, z którego zrobiony jest Beauty blender, to opatentowana pianka o strukturze otwartych komórek open-cell, która – co ważne – nie „zasysa” podkładu do środka, lecz zapewnia przyleganie fluidu do powierzchni gąbki. Dzięki temu straty produktu są minimalne, a podkład w czasie aplikacji idealnie stapia się ze skórą i daje gładkie, jedwabiste wykończenie.

Zobacz też: Baza pod makijaż zmniejszająca widoczność porów - ranking top 7

Beauty blender – jak go używać?

Gąbkę Beauty blender przed aplikacją podkładu zawsze trzeba zmoczyć (używanie suchej gąbki to jeden z największych błędów). Wystarczy zanurzyć ją w zimnej wodzie i dobrze odcisnąć (np. za pomocą ręcznika papierowego) – stanie się wtedy bardziej miękka, elastyczna i zwiększy swoją objętość. Następnie nakładamy kilka kropel podkładu w paru miejscach na twarzy i zaczynamy blendować – oczywiście ruchami stemplującymi. W żadnym wypadku nie rozcieraj podkładu gąbką, bo w ten sposób nigdy nie uzyskasz efektu nieskazitelnej cery! Cała magia Beauty blendera polega właśnie na tym, że przykładając go do twarzy jak stempel rozprowadzasz na skórze optymalną ilość podkładu – dokładnie taką, by pokryć wszelkie niedoskonałości, a jednocześnie uniknąć sztucznej, widocznej gołym okiem „maski”.

Czytaj też: Jak się nie malować? Najczęstsze błędy w makijażu

Za pomocą Beauty blendera można aplikować nie tylko podkład, ale też korektor, rozświetlacz, bronzer czy róż.

Ważne, by po każdej aplikacji dokładnie umyć gąbkę i pozostawić w przewiewnym miejscu do wyschnięcia. Zdecydowanie nie powinnaś zostawiać Beauty blendera brudnego, ponieważ zaschnięty fluid dużo trudniej zmyć, a poza tym mogą się w nim rozwinąć bakterie. Dla zachowania higieny zaleca się też wymieniać gąbeczkę co 3 miesiące.

Sprawdź: Jak czyścić pędzle i gąbki do makijażu? Techniki, produkty, narzędzia, gadżety

Oryginalny Beauty blender – gdzie go kupić?

Oryginalne „jajeczko” wymyślone przez Rea Ann Silvę można kupić w perfumeriach Sephora. Jego cena wynosi ok. 70 złotych. Nie jest to mało, ale za tę kwotę otrzymujesz sprawdzony, wysokiej jakości produkt używany przez makijażystów na całym świecie.

Oryginalnej gąbeczki nie kupisz w perfumeriach Douglas czy popularnych drogeriach, np. Rossmann lub Hebe. Znajdziesz tam jednak wiele zamienników (mówiąc wprost – podróbek) Beauty blendera, które często są tańsze. Ale czy równie skuteczne?

Beauty blender – oryginał czy podróbka?

Na rynku dostępne są setki podróbek znanej gąbeczki, a ceny najtańszych zaczynają się już od kilku złotych. Za tę kwotę trudno oczekiwać cudów, jednak niektóre dziewczyny mimo wszystko bardziej skłaniają się ku zamiennikom Beauty blendera i twierdzą, że za 10 razy mniejszą kwotę można mieć gąbkę porównywalnej jakości. Sama musisz zdecydować, czy wolisz postawić na sprawdzony produkt renomowanej firmy, czy zaryzykować i kupić coś tańszego. W razie, gdybyś się wahała, przygotowałyśmy zestawienie zamienników Beauty blendera o najlepszych opiniach wśród użytkowniczek.

Gąbka do makijażu Annabelle Minerals ma bardziej zbitą strukturę niż Beauty blender. Idealnie nadaje się do nakładania podkładów mineralnych na mokro, ale według opinii z internetu nieźle radzi sobie także z płynnymi. Ma podobny kształt do oryginalnej gąbki Beauty blender. Nie pochłania fluidu i dobrze się czyści. Występuje w trzech rozmiarach: S, M i L.

Gąbka do makijażu Real Techniques

To jeden z najpopularniejszych zamienników Beauty blendera wśród fanek makijażu. Według sporej części dziewczyn gąbka Real Techniques jest nawet lepsza niż oryginał. Ma charakterystyczny kształt ze ściętym bokiem, który daje większe możliwości w kwestii aplikacji podkładu. „Jest moim ideałem - nie jest zbyt porowata, nie wchłania przez to dodatkowej pompki podkładu. Po nałożeniu produktu na twarz daje efekt takiego idealnego rozmycia, jak z photoshopa. Jej kształt jest bardzo funkcjonalny - ściętą stroną zarówno dobrze rozprowadza się podkład, jak i odcina krawędzie pudrem techniką bakingu - według mnie wygrywa nad klasyczną formą kropli” – można przeczytać w jednej z recenzji gąbeczki RT. Kupisz ją w Rossmannie (cena to ok. 30 zł) i w drogeriach internetowych.

Gąbka do makijażu Blend It! Sponge

 

Gąbeczka Blend It to hit wśród polskich youtuberek. Jej zalety zachwala m.in. Red Lipstick Monster, która przyznała, że używa jej częściej niż Beauty blendera (zajęła też 1. miejsce w jej rankingu zamienników BB). Jest miękka, nie pochłania produktu i kosztuje ok. 30 zł. Ma nieco większy rozmiar niż oryginał, przez co według niektórych jest wygodniejsza w użyciu. Świetnie wyrównuje fakturę skóry i pozostawia na twarzy idealnie jedwabistą warstwę podkładu. Gąbkę Blend It kupisz w drogeriach internetowych.

Oprócz trzech powyższych gąbeczek, istnieje cała masa mniej znanych zamienników Beauty blendera, często o fantazyjnych, uroczych kształtach, np. francuskiego makaronika, diamentu czy ściętej klepsydry. Kosztują zwykle mniej niż 20 złotych. I choć jakością odbiegają od oryginału, to mogą się sprawdzić, jeśli często zmieniasz gąbeczki do makijażu i nie chcesz zbyt dużo wydawać na taki produkt.