Zrównoważona moda zmienia świat. Znamy wyniki konkursu Visa Young Creators
Nie kopiują trendów – tworzą własny język mody, w którym indywidualność i przekaz liczą się bardziej niż metka. Zwycięzcy konkursu Visa Young Creators udowodnili, że recykling to przyszłość branży fashion. Zobacz, co ich inspiruje i jakie projekty zyskały uznanie.

Od jakiegoś czasu widzimy, że moda się zmienia. Szybka konsumpcja i podążanie za trendami ustępują miejsca świadomym wyborom. Tzw. sustainable fashion, czyli zrównoważona moda w dużej mierze opiera się na recyklingu, czyli ponownym wykorzystywaniu – w tym przypadku ubrań czy dodatków – i nadawaniu im nowych form czy funkcji oraz tworzeniu z nich zupełnie nowych wyrobów. Okazuje się, że recykling mody ma znaczenie nie tylko dla klimatu. Przerabianie starych rzeczy to również pewnego rodzaju forma sztuki i sposób wyrażania siebie. Z myślą o pasjonatach mody powstał konkurs Visa Young Creators – to zaproszenie do eksperymentowania, ale też głos tych, którzy nie boją się myśleć inaczej.
Kreatywne stylizacje z drugiej ręki
Visa, jako globalna marka wspierająca rozwój twórców i innowatorów, zaprosiła pasjonatów mody do udziału w konkursie Visa Young Creators. Celem inicjatywy było nie tylko zaprezentowanie artystycznej wizji, lecz także zwrócenie uwagi na problem nadmiaru odzieży i znaczenie modelu cyrkularnego. W ramach konkursu każdy z uczestników musiał stworzyć kompletne stylizacje (codzienną, wieczorową i formalną) wyłącznie z ubrań używanych. Outfity należało udokumentować fotograficznie, a także opisać. Efekty? Trzy kreatywne podejścia do mody i jedno wspólne przesłanie: recykling to przyszłość branży fashion.

Zwycięzcy konkursu Visa Young Creators
Spośród wielu nadesłanych zgłoszeń jury wyłoniło trzech zwycięzców. Każdy z nich otrzymał voucher o wartości 5000 zł do wykorzystania w Vintage Store oraz możliwość zaprezentowania swoich stylizacji podczas targów "Jestem Vintage" w warszawskiej Elektrowni Powiśle (7–8 czerwca 2025 r.).
Laureatami zostali:
- Franciszek Rosa,
- Amelia Ćwik,
- Urszula Markiewicz.
Kim są twórcy, co ich inspiruje i dlaczego wierzą, że zrównoważona moda to przyszłość? Poznaj ich historie!

Moda jako język. Co napędza młodych twórców?
Dla uczestników konkursu Visa Young Creators moda to coś więcej niż dobór tkanin i fasonów – to osobisty manifest i narzędzie do opowiadania historii. Każdy z twórców pokazał ten język na swój wyjątkowy sposób.
Franciszek Rosa wspomina, że jego zainteresowanie modą przyszło nagle. Podczas spaceru po galerii handlowej trafił do sklepu „Butik Cyrkularny”, gdzie wszystkie ubrania kosztowały 5 zł.

„Wtedy po raz pierwszy otworzyłem się na pokręcone, nietypowe ciuchy. Nie miało znaczenia, z jakiego działu pochodziły – liczyło się to, że były oryginalne. Od tamtej pory styl stał się dla mnie sposobem wyrażania osobowości” – mówi. I dodaje:
„Inspiruje mnie życie codzienne. Uwielbiam modę uliczną i chętnie łączę funkcjonalność z wyrazistością. Przerabiam ubrania z myślą o tym, że założę je na co dzień i pokażę swoją pracę przechodniom. Może mnie nie znają, ale mogą zobaczyć i ocenić mój styl”.
Pierwsze doświadczenie z modowym recyklingiem zdobył przy tworzeniu spodni z kawałków starych jeansów. To był patchwork, którego nie wykonał sam – uczęszczał na lekcje szycia u lokalnej krawcowej. To ona nauczyła go podstaw i rozbudziła pasję do tworzenia.

Co chciał pokazać w konkursie? Tworzenie męskich stylizacji, które przełamują stereotypy.
„Moda męska w Polsce dopiero zaczyna eksplorować kolory, wzory i formy. Chciałem pokazać, że można wyglądać barwnie i nietypowo, nie rezygnując z męskości” – podkreśla.
Najwięcej pracy kosztowała go stylizacja formalna – przerabianie garnituru, ponowne szycie spodni, przyszywanie kryształków na kołnierzu marynarki. Z kolei najwięcej frajdy sprawiło mu projektowanie patchworkowych spodni, zszywanych z odwróconych jeansów.
„To był totalny eksperyment. Szukałem objętości, bawiłem się formą. Nawet szelki doszywałem jako ostatnie, trochę na próbę. Ale się udało i właśnie to było najfajniejsze” – dodaje.

Dla Amelii Ćwik moda zawsze była formą ekspresji. Już jako dziecko rysowała ubrania w zeszytach, projektując je z wyobraźni.
„To była moja pierwsza, dziecięca forma wyrażania siebie przez modę. Później zaczęłam przenosić to do rzeczywistości. Oczywiście, nie od razu były to odważne czy szalone stylizacje, ale zawsze musiało się w nich znaleźć coś „mojego”, coś, co mnie wyróżniało. Na różne sposoby, ale odkąd pamiętam, to, co nosiłam, odzwierciedlało to kim jestem i jak się zmieniam. Bardzo dużo wniosła do tego moja ukochana babcia. Ona również uwielbia ubrania i biżuterię, zawsze przywiązywała do nich dużą wagę. W dzieciństwie jej mieszkanie było dla mnie jak zaczarowany świat pełen błyskotek, kolorów, materiałów. Mogłam godzinami je przeglądać, przymierzać, zachwycać się nimi razem z nią. Babcia widzi ubrania w wyjątkowy sposób, który absolutnie mnie urzekł i ukształtował” – sięga pamięcią.

Styl Amelii nie jest efektem planowania – raczej intuicji. „On po prostu się dzieje.”
„Jeśli miałabym wskazać coś, co mnie najbardziej inspiruje, to zdecydowanie ludzie – zarówno ci najbliżsi, jak i zupełnie obcy. Uwielbiam ich obserwować, wyłapywać drobiazgi, które mnie poruszają, czasem zupełnie nieświadomie. Ogromną rolę w tym, gra też codzienne życie – trudno się nim nie inspirować. Najbardziej lubię skupiać się na kolorach. Rzucają mi się w oczy ciekawe połączenia, może to być torebka pani w autobusie, która idealnie gra z kolorem fotela i koszuli pana obok” – opowiada.
Co chciała pokazać w swoich stylizacjach? Siebie.
„Można powiedzieć, że strój to nasza pierwsza wizytówka. Lubię wywoływać reakcje – czasem to uśmiech małej dziewczynki, a czasem krzywe spojrzenie starszego pana. Dzienny outfit to po prostu coś, w czym naprawdę kiedyś wyszłam z domu – pewnie do szkoły. Formalny różni się właściwie tylko tym, że ma mniej wygodne buty i spódnicę o przyzwoitej długości. Wieczorowy jest odważniejszy, zaznacza pewność siebie. Każdy z nich jest wypełniony kolorami – myślę, że dodają odrobinę barwności do świata szarych bluz” – wspomina Amelia.

Choć Amelia nie analizuje długo swoich outfitów, przyznaje, że wieczorowa stylizacja wymagała najwięcej pracy. Wykonała ją samodzielnie, a szycie spodenek zajęło jej dużo czasu. Jak twierdzi, to właśnie ta stylizacja dała jej najwięcej satysfakcji – był inna niż jej codzienne wybory, ale sprawiła, że poczuła się wyjątkowo:
„Mam ogromną nadzieję, że to właśnie recykling jest przyszłością mody. Żyjemy w świecie, który dosłownie tonie w nadmiarze – dlatego przerabianie starych rzeczy czy szukanie perełek w lumpach, to nie tylko ekologiczne rozwiązanie, ale też świetny sposób na wyrażenie siebie. Najfajniejsze jest to, że każdy może dostrzec coś innego w tym samym kawałku materiału i stworzyć z niego coś totalnie swojego. Recykling w modzie to nie tylko ratunek dla planety, ale też przestrzeń na kreatywność i indywidualność”.

Urszuli Markiewicz moda towarzyszyła od początku aktywności w mediach społecznościowych. Początkowo traktowała ją głównie jako element estetyki – tło do tworzonych treści.
„Przełom nastąpił w momencie, gdy zaczęłam głębiej zgłębiać historię mody, szczególnie tę z XVIII-wiecznej Francji. Zafascynowały mnie konstrukcje, symbolika i sposób, w jaki moda funkcjonowała jako narzędzie komunikacji społecznej. Później doszło do tego doświadczenie szkoły modowej, która pomogła mi przenieść moje wizje z głowy i kartki w rzeczywistość” – mówi.
A co ją najbardziej inspiruje?
„Często są to pozornie przypadkowe obrazy, sytuacje, przedmioty, które mam wokół siebie. Na przykład gorset, który jest na zdjęciu, powstał z inspiracji kartą tarota. Ale równie często sięgam po sztukę oraz motywy ze świata zwierząt. Kocham też kontrasty – zestawianie brutalności z delikatnością, albo sportowej estetyki z ekstrawagancją”.

Jej przełomowym projektem stworzonym w duchu modowego recyklingu był gorset-serce. To właśnie dzięki niemu artystka poczuła, że tworzy coś unikatowego.
Jak wyznaje, każda ze stylizacji miała na celu pokazanie, że moda z drugiej ręki może być kreatywna i na wysokim poziomie:
„Look dzienny to połączenie wygody z oryginalnością – chciałam pokazać, że nawet codzienny strój może mieć modowy charakter i wyróżniać się detalem. Stylizacja wieczorowa – zależało mi na tym, by była efektowna, ale też osobista. Look formalny to zabawa klasyką – pokazuje, że można przełamywać schematy i tworzyć coś nowego, nawet w ramach bardziej oficjalnego stroju”.
Jeśli chodzi o stylizacje konkursowe, największym wyzwaniem był formalny look – nie tylko ze względu na technikę tworzenia.
„Sama definicja tego, co „formalne”, była dla mnie problematyczna, bo bardzo lubię bawić się konwencjami. W końcu postanowiłam podejść do tego z przymrużeniem oka i przefiltrować klasykę przez własną wrażliwość, co ostatecznie wyszło zaskakująco dobrze. Z kolei najwięcej frajdy sprawiła mi stylizacja wieczorowa – totalnie w mojej estetyce. Uwielbiam dramatyzm i teatralność” – zdradza.

Dla Urszuli recykling w modzie to znacznie więcej niż ekologia. Jej zdaniem w ubraniach z drugiej ręki kryje się duch przeszłości, coś niepowtarzalnego.
„Tworząc z odzyskanych materiałów, daję im nowe życie i nowy kontekst. Przyszłość mody nie będzie polegać na tworzeniu coraz to nowszych trendów – lecz na reinterpretowaniu tego, co już istnieje. I właśnie w tym widzę jej największy potencjał” – dodaje.

Visa wspiera modowe innowacje
Każdy z laureatów zgadza się co do jednego – recykling odzieży to nie tylko potrzeba, ale szansa na kreatywność i odpowiedzialność. Według Franciszka Rosy recykling to wyraz troski o planetę i sposób na stworzenie czegoś wyjątkowego. Amelia Ćwik dostrzega w przerabianiu ubrań przestrzeń na wolność twórczą. Z kolei Urszula Markiewicz zwraca uwagę na wartość emocjonalną ubrań z drugiej ręki.
Tworząc z odzyskanych materiałów możemy dać im drugie życie, a przy okazji opowiedzieć nową historię. Konkurs Visa Young Creators to część szerszej strategii marki Visa, która na całym świecie promuje rozwój kreatywnych rozwiązań. Początkujący projektanci mody pokazali, że zrównoważony rozwój i design mogą iść w parze. A my czujemy, że to nie tylko konkurs – to impuls do zmiany.
Więcej informacji znajdziesz na stronie: www.visaeupromotions.com/visa-young-creators
Materiał promocyjny marki Visa