Reklama

Kiedy klasyczne botki zaczynają wydawać się zbyt zachowawcze, moda wraca do swoich korzeni. Jesienią 2025 w wielkim stylu powracają Western boots – inspirowane amerykańskim Dzikim Zachodem, ale gotowe na nowoczesne, miejskie stylizacje. Ich powrót to nie tylko sentyment – to ewolucja stylu, który idealnie wpisuje się w aktualne trendy: surowy minimalizm, wyrazistą sylwetkę i powrót do naturalnych materiałów.

Fot. Getty Images
Fot. Getty Images

Western boots: modowa odpowiedź na nudę

Charakterystyczne cowboy boots pojawiły się już na wybiegach Isabel Marant, Khaite, Chloé i Ganni. W nowym wydaniu są wyższe, smuklejsze i bardziej uniwersalne. Nie mają już tak mocno wyciętych nosków ani kontrastowych przeszyć – zamiast tego królują modele w odcieniach czekoladowego brązu, off-white, frozen mint i klasycznej czerni. Są bardziej stonowane, ale wciąż mają pazur.

Fot. Getty Images
Fot. Getty Images

To właśnie dlatego Western boots doskonale odnajdują się w jesiennych stylizacjach z jeansami. Flared jeans, straight leg, baggy, a nawet petite wide-leg – wszystkie te fasony zyskują nową energię, gdy zestawisz je z dobrze skrojonym, kowbojskim butem. Wysoka cholewka butów świetnie komponuje się ze spodniami o długości ⅞, a wyraźny obcas wydłuża sylwetkę i dodaje kroku pewności.

Nowoczesny Dziki Zachód

Współczesna kobieta nie potrzebuje konia, by nosić Western boots. Wystarczy płaszcz o męskim kroju, koszula z denimu, jedwabna spódnica midi albo oversize’owy blezer, by stworzyć stylizację z wybiegu. Na Instagramie królują stylizacje, w których kowbojki są jedynym mocnym akcentem – reszta to neutralna paleta barw, klasyczne fasony i wysokiej jakości materiały.

Fot. Getty Images
Fot. Getty Images

Influencerki takie jak Camille Charrière, Pernille Teisbaek czy Viktoria Rader noszą je z nonszalancją i wdziękiem, który sprawia, że Western boots przestają być trendem sezonu – a stają się elementem stylu życia.

Fot. Getty Images
Fot. Getty Images
Reklama
Reklama
Reklama