Reklama

Francuzki od lat udowadniają, że elegancja wcale nie musi ustępować miejsca praktyczności. Po mistrzowsku łączą najbardziej funkcjonalne elementy garderoby ze stylowymi dodatkami, tworząc wyrafinowane zestawy, które zachwycają i inspirują cały świat. Ich sekretem jest między innymi „winter bling”, czyli subtelny, ale efektowny zimowy błysk, który uzyskują poprzez zestawienie wełnianej czapki z odpowiednio dobranymi kolczykami. To prosty trik, który potrafi odmienić nawet najbardziej basic winter look. Podpowiadamy, jak dobrać biżuterię do najmodniejszych nakryć głowy tegorocznej zimy.

Wełniany kapturek i kolczyki na sztyft

Wełniany kapturek, znany również pod nazwą kominiarka lub balaclava, to jeden z trudniejszych modeli nakryć głowy do połączenia z biżuterią, a już w szczególności z kolczykami. Wszystko dlatego, że często mocno otula głowę, szyję i zakrywa uszy. Francuzki mają jednak na to sposób. Wybierają biżuterię, która nie zahacza o wełniany materiał, tylko subtelnie wtapia się w zimową stylizację i cierpliwie czeka na swój moment, żeby błyszczeć. Drobne kolczyki na sztyft sprawdzają się w tym przypadku doskonale. I choć to właśnie perły uważane są z najbardziej paryskie, Francuzki równie chętnie noszą kolczyki z kamieniami czy nowoczesne modele o rzeźbiarskich formach.

Wełniana czapka beanie i długie kolczyki

Klasyk, który nie wychodzi z mody. Wełniane czapki beanie co sezon wysoko plasują się na listach zimowych trendów. Są niezwykle łatwe w stylizacji (pasują zarówno do eleganckich zestawów, jak i tych bardziej sportowych), rewelacyjnie trzymają ciepło i nie psują fryzury. Bez problemu połączycie je również z biżuterią. Długie, wyraziste kolczyki sprawdzą się w tym przypadku na 5+. Nie ma nic bardziej chic niż subtelnie wyłaniające się spod wełnianej czapki eleganckie kolczyki. Wielopoziomowe koła, wiszące figury geometryczne, a może subtelne kwiaty zawieszone na złotej łodydze? Wybieraj do woli.

Wełniany bucket hat i koła w wersji vintage

Na listach najgorętszych trendów sezonu, oprócz toczków „pillbox”, które królują na ulicach Oslo i Kopenhagi, znajdziecie również wełniane kapelusze o kształcie bucket. To stylowe (i również bardzo praktyczne) nakrycie głowy, które doskonale wpisuje się w minimalistyczną estetykę Francuzek. Wełniany bucket hat jest lekki, nie elektryzuje włosów, pasuje niemal do każdego płaszcza, a także doskonale dogaduje się z biżuterią. Mając w szafie takie nakrycie głowy, możesz dowolnie dobierać rodzaj i wielkość kolczyków. Zimowy bucket hat polubi się zarówno z okazałymi kwiatami, jak i pozłacanymi kołami o charakterze vintage.

Reklama
Reklama
Reklama