Reklama

Jeansy palazzo to denimowa wersja spodni, które znamy z lat 30. i 70. – luźne od bioder aż po same kostki, z lejącego się materiału albo grubego dżinsu. Od klasycznych dzwonów różnią się tym, że nie opinają ud i nie mają dramatycznego rozkloszowania dopiero od kolan. Ich linia jest ciągła, elegancka, prawie architektoniczna. Można powiedzieć: jeansowe spodnie garniturowe. Zdecydowanie robią wrażenie.

Reklama
Gucci / Spotlight

I właśnie dlatego szturmem zdobywają Instagram i wybiegi. We wrześniu pojawiły się w kolekcjach Gucci, Stelli McCartney, Alaïi i Gabrieli Hearst. Modowe insiderki z Madrytu noszą je z nonszalanckimi koszulami i espadrylami, a paryżanki zakładają do nich baleriny i kardigany z perłowymi guzikami. Jedno jest pewne – to fason, który daje pole do stylizacyjnych popisów, ale też świetnie maskuje wszystko to, co chcemy ukryć.

Jak stylizować jeansy palazzo

Christian Vierig/Getty Images

Klucz tkwi w proporcjach. Ponieważ dół jest obszerny, góra powinna być bardziej dopasowana. Świetnie sprawdzi się prosty tank top, satynowa bluzka na ramiączkach lub sięgający bioder kardigan. Do pracy? Wybierz białą koszulę i włóż ją w spodnie, dodaj sandały na obcasie lub loafersy. Na wieczór – koronkowy top, kolczyki vintage i wysokie buty, które wydłużą sylwetkę. Styl boho? Jak najbardziej – z bluzką z falbanami, wiklinową torebką i dużymi okularami.

Komu pasują jeansy palazzo?

Jeremy Moeller/Getty Images
Reklama

Jeśli zastanawiasz się, czy to fason dla ciebie – odpowiedź brzmi: najprawdopodobniej tak. Jeansy palazzo świetnie równoważą proporcje praktycznie każdej sylwetki. Maskują masywniejsze uda i biodra, optycznie wydłużają nogi i podkreślają talię, szczególnie w wersji z wysokim stanem. Jeśli masz bardzo drobną budowę i obawiasz się, że znikniesz w nadmiarze materiału – postaw na model z nieco węższą nogawką i noś je z krótszymi topami lub dopasowaną górą, która doda lekkości.

Reklama
Reklama
Reklama