Reklama

„Taupe jeans” wchodzą do jesienno-zimowej garderoby jako świeża alternatywa dla klasycznego denimu. To spodnie, które ocieplają stylizację, ale nie odbierają jej minimalistycznego charakteru.

„Taupe jeans” – denim w luksusowej, stonowanej palecie

W sezonie 2025 denim ewoluuje w stronę elegancji. „Taupe jeans” są tego najlepszym dowodem: ich odcień balansuje między beżem, szarością i cappuccino, dzięki czemu prezentują się drożej niż klasyczny niebieski denim. To kolor, który uwielbiają marki takie jak Totême, Agolde, The Row, Re/Done czy COS – a minimalistki natychmiast podchwyciły ten trend.

Fot. Getty Images
Fot. Getty Images

Najmodniejsze fasony to straight, slim straight oraz relaxed tailored – kroje, które podkreślają sylwetkę, ale jej nie opinają. Ten denim wygląda bardziej jak element capsule wardrobe niż trendowy hit, dlatego szybko pojawił się w lookach influencerek z Paryża i Kopenhagi.

„Taupe jeans” szczególnie dobrze współgrają z odcieniami szarości: od antracytu po stone grey. To połączenie tworzy efekt tego, co w modzie nazywamy quiet luxury – subtelny, elegancki miks neutralnych tonów, który działa zawsze i wszędzie.

Fot. Getty Images
Fot. Getty Images

Jak nosić „taupe jeans” w sezonie jesień–zima 2025?

Najczęściej wybierane połączenie to taupe jeans + grey knitwear. Swetry w odcieniu greige, stone grey albo jasnego melange pięknie podkreślają miękkość taupe i dodają stylizacji głębi.

Paryżanki łączą te spodnie z oversize’owymi marynarkami i loafersami, tworząc wyważony look old money. Skandynawskie it-girls stawiają na długie wełniane płaszcze, kaszmirowe golfy oraz buty w odcieniach chocolate brown i black espresso.

Fot. Getty Images
Fot. Getty Images

W bardziej miejskim wydaniu taupe denim świetnie działa z białym T-shirtem i krótką puchówką w kolorze cream. To jeden z tych elementów, który – jak mówią stylistki – „wygląda luksusowo nawet z najprostszymi dodatkami”.

„Taupe jeans” nie są tylko trendem. To nowa klasyka, która po prostu wpasowuje się w każdą sytuację – od biura, po weekendowy city stroll. Jeśli kochasz neutralne palety, możesz już dopisać je do swojej kapsułowej szafy.

Reklama
Reklama
Reklama