Reklama

Jeśli miałabyś przetańczyć całe lato na festiwalach, piknikach i wieczornych randkach przy pomarańczowym winie, to właśnie w tej spódnicy. Model z Zary to oda do estetyki boho-chic w jej najbardziej eterycznym wydaniu: miękka wiskoza, półtransparentna tkanina, pastelowy print przypominający akwarele i warstwowe falbany, które układają się w zwiewną, niemal poetycką całość. Choć formalnie jest to rzecz z sieciówki, jej aura przywołuje skojarzenia z projektami Chloé, zmysłowymi sylwetkami Etro i editorialami z lat 70.

Nowe oblicze stylu boho-chic

Styl boho-chic przeszedł długą drogę od czasów Sienny Miller i Kate Moss w latach 2000. Dziś mniej chodzi o turkusowe koraliki i kamizelki z frędzlami, a bardziej o subtelną grę faktur, vintage klimat i swobodę interpretacji.

spódnica boho-chic
Zara, 349 zł

Spódnica, którą znalazłam na stronie Zary, czerpie z tej filozofii pełnymi garściami. Nie jest krzykliwa, ale ma charakter. Utrzymana w pastelowej palecie różu, seledynu i bladego bursztynu, przywodzi na myśl zużyte kartki starych dzienników i zasłony z francuskiej prowincji. Warstwowe falbany rozmieszczono w sposób nieregularny, co dodaje sylwetce ruchu i lekkości. Wiskoza miękko układa się na ciele, a elastyczna talia pozwala nosić ją na biodrach lub wyżej, w zależności od humoru i fasonu topu. Długość do kostek i półprzejrzystość materiału przywodzą na myśl spódnice noszone przez nimfowate bohaterki filmów „Przekleństwa niewinności” lub „Piknik nad wiszącą skałą”.

Jak stylizować spódnicę boho-chic?

Jeśli chcesz podbić jej aurę poetki z lat 70., dobierz cienki dzianinowy top z szerokim dekoltem, złote kolczyki-koła i skórzane klapki, a na ramieniu przewieś koszyk lub plecioną torbę w stylu Jane Birkin. Na wieczór możesz nosić ją z cienkim swetrem zarzuconym na ramiona i nawarstwioną złotą biżuterią – wersja idealna na romantyczną kolację w ogrodzie.

Reklama
Reklama
Reklama