Reklama

W zimie 2025 nie liczy się już tylko ciepło. Liczy się skala. Proporcje. Miękkość, która dosłownie otula sylwetkę. „Arctic Fringe Scarf” stał się viralem właśnie dlatego — to szal, który nie jest dodatkiem, lecz pełnoprawnym elementem stylizacji. Ogromny, napowietrzony, z długimi frędzlami, które poruszają się przy każdym kroku jak część rzeźbiarskiej kompozycji. TikTok pokochał go od pierwszego kadru.

Największy zachwyt wzbudza jednak sposób, w jaki noszą go dziewczyny z Kopenhagi. Wbrew zasadom proporcji, które do tej pory wydawały się święte, Skandynawki wybierają szale półtora raza większe niż klasyczne modele. Efekt jest spektakularny: sylwetka wygląda miękko, otulająco, a jednocześnie ultranowocześnie. To połączenie funkcjonalności z modową ekspresją, które stało się symbolem scandi aesthetic tej zimy.

Getty Images
Getty Images

Dlaczego „Arctic Fringe Scarf” stał się hitem TikToka?

Pierwszy powód to jego objętość. Oversize’owe szale pojawiały się już w poprzednich sezonach, ale w 2025 trend osiąga nowy poziom — szal jest tak duży, że można go nosić jak mini pelerynę, narzutkę albo dodatkową warstwę stylizacji. Tworzy efekt miękkiego pancerza, który równocześnie chroni i zdobi.

Drugi powód to faktura. „Arctic Fringe Scarf” jest najczęściej wykonany z mieszanki wełny i alpaki, przez co materiał ma delikatnie rozmytą, puszystą powierzchnię. W połączeniu z długimi frędzlami daje wrażenie ruchu — szal żyje razem ze stylizacją. To właśnie ta kinetyczność sprawia, że wygląda tak dobrze na TikToku i Instagramie.

Trzeci element to skandynawska prostota. Szal zazwyczaj występuje w bieli, kamieniu, jasnym beżu, szarobeżowych tonach lub w chłodnym ice blue. Te kolory działają jak naturalne światło — rozświetlają twarz i nadają zimowym stylizacjom miękkiej elegancji. Minimalizm, który nie jest nudny, lecz emocjonalny.

Getty Images
Getty Images

Jak noszą „Arctic Fringe Scarf” dziewczyny z Kopenhagi?

W Kopenhadze moda zaczyna się od warstw. Najpopularniejszy look to puchowy płaszcz typu cloud coat, szerokie spodnie i gigantyczny szal, który owija sylwetkę jak kołdra. Szal jest na tyle duży, że przejmuje rolę górnej części stylizacji — staje się główną linią, która buduje proporcje.

W wersji bardziej eleganckiej Kopenhaganki łączą „Arctic Fringe Scarf” z wełnianymi płaszczami o męskim kroju. Długie frędzle opadają liniowo, tworząc piony, które wysmuklają sylwetkę. Oversize szala kontrastuje z prostą linią płaszcza, co daje efekt redakcyjnego looku — oszczędnego, ale bardzo świadomego.

Nie brakuje też stylizacji z krótkimi kurtkami i szerokimi jeansami. Szal rzucany niedbale przez ramię buduje nonszalancję, którą skandynawski styl kocha najbardziej. To detal, który sprawia, że najprostsza stylizacja nagle wygląda luksusowo.

Reklama
Reklama
Reklama