Reklama

Trend tennis core wyrósł jako fuzja estetyki klubów tenisowych i miejskiego minimalizmu. Agnieszka Woźniak‑Starak pokazała jego najczystsze brzmienie podczas tenisowego campu – plisowana, czarna spódniczka sportowa z lamówkami w stylu palet tenisa, ale z nowoczesnym twistem. To klasyka, która świetnie sprawdzi się zarówno na korcie, jak i na ulicy

„Tennis core” z wybiegów – klasyka sportowa w wersji high-fashion

Echo tego trendu daje się wyczuć także w kolekcjach designerskich. Chociaż spódniczki tenisowe nie zawsze dominują na wybiegach, elementy sportowej elegancji pojawiają się u marek takich jak Isabel Marant, Toteme, Saint Laurent czy Chanel (Cruise). U tej ostatniej znana estetyka dała impuls do noszenia tenisowych inspiracji z biżuterią i ubraniami eleganckimi. Równolegle, powrót trendu tenniscore potwierdza wzrost popularności plisowanych spódniczek mini, swetrów w serek i toreb w stylu tych z kortu.

Fot. instagram.com/marika_slowinska
Fot. instagram.com/marika_slowinska

Jak nosić tenisową spódniczkę w stylu Agnieszki Woźniak-Starak jesienią 2025?

Jesienią sportowa spódniczka zyskuje zupełnie nowe życie – wystarczy spojrzeć na Agnieszkę Woźniak-Starak, która pokazała jej najświeższe, inspirowane kortem wydanie. Czarna plisowana wersja z subtelnymi, kontrastowymi lamówkami wypadnie świetnie w duecie z białym T-shirtem i bomberką w stylu college, ale też w bardziej jesiennym miksie: z grubym golfem w kremowym kolorze i wełnianym płaszczem o prostym kroju. Do tego warto dodać kryjące rajstopy i botki lub – dla modowego twistu – masywne loafersy ze skarpetkami, jak lubią to robić kopenhaskie it-girls. W wersji wieczornej można połączyć ją z koszulą oversize w paski, włożyć pod spód dopasowany longsleeve i przewiązać w talii szeroki pasek, tworząc hybrydę sportu i elegancji. Tenisowa spódniczka w takim wydaniu przestaje być elementem czysto sportowym – staje się bazą wielowarstwowych, miejskich stylizacji, które wciąż zachowują lekkość.

Reklama
Reklama
Reklama