Spódnica tenisowa wraca do łask. Poza kortem nosimy ją z tymi 3 modelami butów
Styl rodem z kortu nigdy nie wychodzi z mody. Spódnica do tenisa to dziś nie tylko sportowy uniform, ale też baza dla najciekawszych miejskich stylizacji.

Sport i moda od lat mają ze sobą wiele wspólnego – wystarczy spojrzeć na rosnącą popularność athleisure, stylu preppy czy TikTokowego „tenniscore”. Ostatni przykład? Spódniczka tenisowa, która po finale Wimbledonu (zwyciężonego przez Igę Świątek!) zyskała na popularności także na ulicy. Krótka, plisowana, zazwyczaj w odcieniach bieli lub pasteli, ale coraz częściej też w mocniejszych kolorach – spódnica do tenisa pasuje do wielu sylwetek i stylów. I co najważniejsze, daje pole do modowych eksperymentów.
Nie tylko wygląda świeżo i dziewczęco, ale też świetnie sprawdza się w upalne dni. Ma strukturę, ale nie jest sztywna. Jest praktyczna, ale nie nudna. I co najważniejsze – można ją wystylizować na wiele sposobów. Choć klasyczna biel wciąż święci triumfy, coraz częściej pojawiają się modele w zieleniach, błękitach czy beżach. To jeden z tych elementów, który nie wymaga zbyt wielu kombinacji – wystarczy dobra baza i ciekawe buty. No właśnie, jakie?
Loafersy równoważą lekkość spódnicy do tenisa
To opcja dla fanek stylu preppy, który w ostatnich sezonach święci triumfy na TikToku i wybiegach. Najlepiej sprawdzają się klasyczne mokasyny na grubszej podeszwie, które przełamują dziewczęcy urok spódnicy i dodają sylwetce ciężaru. Świetnie wyglądają w duecie z białymi skarpetkami i oversize’ową koszulą albo marynarką. Jeśli zależy ci na stylu smart casual, loafersy to strzał w dziesiątkę.
Czółenka slingback to mniej dosłowna interpretacja tenniscore
Nieoczywiste, ale bardzo efektowne połączenie. Jeśli chcesz nadać stylizacji kobiecego sznytu, postaw na czółenka slingback. Najlepiej w wersji kitten heel – niski obcas świetnie równoważy długość spódnicy. Szczególnie dobrze wypadają w kontrastowych kolorach.
Do spódnicy tenisowej nosimy też sneakersy – ale nie białe tenisówki

Choć może się to wydawać przewrotne, do spódnicy tenisowej warto dobrać nie białe, lecz kolorowe sneakersy. To sposób na przełamanie dosłowności. Zieleń, fiolet, pastele – wszystko zależy od twojej bazy. Zamiast total looku „tennis whites”, dodaj kontrapunkt, który ożywi całość i pokaże, że sport to tylko inspiracja. Modele w stylu retro, na grubszej podeszwie lub z kontrastowymi wstawkami to strzał w dziesiątkę.