Reklama

Influencerka i restauratorka zachwyciła stylizacją, w której główną rolę zagrały "faded jeans" w oryginalnym, szaro-zielonym odcieniu. Efekt? Nonszalancja w najlepszym wydaniu i look, który aż chcemy odtworzyć. Zwłaszcza patrząc na szarość za oknem.

Reklama

Lara Gessler zamienia klasyczne jeansy na nieoczywisty model

W dobie klasycznych błękitów i przetartych "light washów", szaro-zielone jeansy Lary Gessler to odświeżający powiew w modzie. Mają delikatnie rozszerzaną nogawkę, wysoki stan, lekko wypłukany kolor i surowe wykończenia. To wszystko sprawia, że te jeansy wyglądają, jakby miały historię — i to jest ich największy atut.

Instagram/@lara_gessler

Lara wystylizowała je w typowy dla siebie, nonszalancki sposób. Do "faded jeans" z przewiązanym w pasie sznurkiem dorzuciła T-shirt od polskiej marki Wasalaa, ozdobiony autorskim printem z różowymi… kapustami. Tak, dobrze czytasz. Artystyczne nadruki i modowy dystans to znak rozpoznawczy tego brandu. Stylizację uzupełniła bandanką Le Brand zawiązaną pod szyją, klasycznymi trampkami Converse i vintage’ową kurtką, której surowość świetnie dopełniła ten lekko buntowniczy, ale przemyślany zestaw.

Dlaczego "faded jeans" robią taką furorę?

Odpowiedź jest prosta: bo nie są przesadnie oczywiste. Nie krzyczy "jestem trendem", tylko wygląda, jakby był znaleziony w najlepszym second-handzie w Berlinie. Kolor pomiędzy szarością a wyblakłą zielenią daje efekt „znoszonego luksusu”, a taki denim kochają dziś stylistki, it-girls i fashionistki z TikToka. Wersja Lary — z lekko rozszerzaną nogawką, długością do ziemi i minimalnymi przetarciami — to idealny kompromis między nowoczesnością a klimatem retro. Takie jeansy świetnie komponują się z kolorowymi topami, lnianymi koszulami i casualowymi dodatkami.

Reklama

Gdzie znaleźć podobne jeansy?

Zajrzyj do popularnych sieciówek: H&M, Zara, Bershka & Other Stories albo… rozejrzyj się po szafie starszego brata lub vintage shopie. Jeansy w tym klimacie coraz częściej pojawiają się też w kolekcjach takich marek jak Levi’s, Arket czy Lee. Klucz to kolor i wykończenie – im bardziej wypłowiałe, tym lepiej.

Reklama
Reklama
Reklama