Reklama

Dawniej buty numer jeden (w latach 2010. nałogowo nosiły je siostry siostry Olsen czy Alexa Chung), dziś znów wracają do łask dzięki pokoleniu Z, które na nowo pokochało estetykę Y2K i nostalgiczny klimat „indie sleaze”. Pokazy na sezon wiosna-lato 2025 tylko potwierdziły ten trend — marki takie jak Miu Miu czy Simone Rocha zestawiały baleriny zarówno z dopasowanymi garniturowymi kompletami, jak i z eterycznymi, prześwitującymi sukienkami, udowadniając, że ten model może być jednocześnie elegancki i cool, delikatny, ale (co najważniejsze) wygodny.

Reklama

Lekcja paryskiego stylu: baleriny w połączeniu ze spódnicą midi

Niektórzy mogą uznać, że w tym sezonie baleriny zdetronizowały sneakersy, sandały i klapki (i wszelkiego rodzaju mariaże wspomnianych modeli). Francuzki jednak wiedzą, że klasyczne baleriny to podstawa letniej garderoby. W tym sezonie wyjątkowo modnie wyglądają zestawione ze spódnicą midi. Ta zachowawcza długość daje szerokie, stylizacyjne pole do popisu. Satynowa, popelinowa, o prostym kroju, z hiszpańskim rozcięciem czy ultra modna “bubble skirt” – każda z nich świetnie wygląda w połączeniu z balerinami.

Jak stylizować spódnicę midi i baleriny?

Fot. Getty Images Fot. Getty Images

Nie ma bardziej paryskiej stylizacji na lato niż prosta jedwabna spódnica w szampańskim odcieniu i dobrej jakości, bawełniany, minimalistyczny T-shirt. Do tego baleriny z cholewką inspirowaną baletkami pointe. To model o miękkim wykończeniu, z delikatnym szpicem i cienkimi troczkami oplatającymi kostkę. Taki fason pięknie wydłuża nogę, a wiązanie przyciąga wzrok — nawet przy najprostszej stylizacji. Jeśli chcesz się zainspirować tym lookiem, postaw na monochromatyczną bazę (np. biel, beż, wanilia) i pozwól, by baleriny grały pierwsze skrzypce.

Fot. Getty Images
Fot. Getty Images Fot. Getty Images

Miejski szyk w wydaniu “coquette” toi długa, ciemna denimowa spódnica i czarny gorsetowy top, a całość uzupełniają klasyczne czarne baleriny Mary Jane z potrójnym paskiem. Ten fason jest niezwykle praktyczny — paseczki stabilizują stopę, a jednocześnie stanowią efektowny detal stylizacyjny. Połącz baleriny Mary Jane z dżinsową spódnicą lub sukienką midi i prostą górą. To look, który sprawdzi się zarówno w pracy (z marynarką), jak i na wieczorne wyjście.

Fot. Getty Images
Fot. Getty Images Fot. Getty Images
Reklama

Ostatnia propozycja to kwintesencja stylu “romantic core”. Biała, nonszalancko zapięta koszula i plisowana spódnica z falbanami (którą uwielbiają Hiszpanki) zestawione z miękkimi, zaokrąglonymi balerinami w odcieniu gołębiej szarości to idealna miejska stylizacja. Ten model to ukłon w stronę klasyki Repetto — płaski, subtelny, bez zdobień. Dzięki niemu cała stylizacja zyskuje spokojny, ale niebanalny charakter. Jak stworzyć taki look? Wybierz naturalne tkaniny, stonowaną kolorystykę (biel, len, popiel) i postaw na detale: falbany, zakładki, plisowania. Baleriny nie muszą być krzykliwe, minimalizm w tym wypadku jest twoim sprzymierzeńcem.

Reklama
Reklama
Reklama