Reklama

W tym sezonie mówimy „żegnaj” gumowym klapkom basenowym i „bonjour” ich szykownym kuzynkom z wybiegów. Lato 2025 przynosi modowy upgrade wszystkich znanych fasonów – od japonek, przez klasyczne mulesy, aż po modele rodem z lat 90. To już nie tylko wygoda i praktyczność, ale także statement: klapki przestały być tłem i stały się głównym aktorem letnich stylizacji. Nosimy je do biura, na randki i wieczorne wyjścia, a projektanci w Paryżu, Mediolanie i Nowym Jorku pokazali, że nawet najbardziej banalny fason może mieć „pazur”.

To nie sezon na nudne sandały – jeśli planujesz odświeżenie swojej letniej garderoby, klapki powinny być na szczycie listy zakupów. Wybieraj te, które mają coś do powiedzenia: retro obcas, zwierzęcy print albo detal w stylu haute couture. Jakie modele warto mieć na oku? Oto trzy najważniejsze trendy na lato 2025, które już zawładnęły Instagramem i ulicami modowych stolic.

Kitten heels w stylu lat 90.

Sandy Liang // Spotlight
Sandy Liang // Spotlight
Kim Shui // Spotlight

Największym hitem są klapki na niskim obcasie typu kitten heel, które wyglądają jakby uciekły z garderoby Sharon Stone z ery „Nagiego Instynktu”. Zobaczyliśmy je u Saint Laurent, Sandy Liang i Kim Shui – i za każdym razem były równie zmysłowe, jak funkcjonalne: idealne do dżinsowej spódnicy i białej koszuli, ale też do jedwabnej sukienki czy lnianych szortów. Jeśli szukasz pary, która sprawdzi się i w biurze, i na drinkach, postaw na model typu Maysale 50 od Manolo Blahnika - gwarantuję, że od razu usłyszysz w głowie jazzową melodyjkę z „Seksu w Wielkim Mieście”. (Skoczny trucht w stylu Carrie Bradshaw rób na własną odpowiedzialność - skręcona kostka to kiepska sprawa).

Klapki w zwierzęce wzory

Vivienne Westwood // Spotlight
Duran Lantink // Getty Images
Duran Lantink // Getty Images

Szukasz butów z pazurem? W Roku Węża nie noszenie zwierzęcych printów to wręcz modowe faux-pas. Na wybiegach Vivienne Westwood i Duran Lantinka pojawiły się klapki w lamparcie cętki, wężową skórę i prążki zebry.

Japonki 2.0

Simone Rocha // Spotlight
Simone Rocha // Spotlight
Miu Miu clp S25 132
Miu Miu // Spotlight

Jeszcze parę lat temu noszenie japonek poza strefą basenową uchodziło za modowe faux-pas. Ale dzięki domom mody takim jak Alaïa czy Sportmax, japonki przeszły totalną metamorfozę. Są teraz szykowne, minimalistyczne, a czasem wręcz bizantyjskie. The Row, Toteme czy Chloé proponują wersje minimalistyczne, które pasują zarówno do lnianych sukienek, jak i garnituru bez podszewki. A jeśli szukasz czegoś bardziej szalonego — sprawdź kryształkowe modele z wybiegów Simone Rocha albo... sportowe japonki Miu Miu inspirowane mary jane.

Reklama
Reklama
Reklama
Loading...