Miękkie jak chmurka, stylowe jak z lookbooka Toteme. To ponczo z Zary robi furorę wśród fanek minimalizmu. Jesienią 2025 zastąpi Ci sweter
Niepozorne, miękkie, a jednocześnie niezwykle stylowe, właśnie takie ubrania rządzą jesienią 2025. Najnowsze ponczo z Zary to kwintesencja prostoty i elegancji, którą pokochały minimalistki. Otula jak koc, wygląda jak z pokazów Toteme i udowadnia, że wygoda może być najmodniejszą formą luksusu.

- ELLE
Spis treści:
- Ponczo detronizuje sweter na jesień 2025
- Ponczo z Zary - ulubieniec minimalistek
- Jak nosić ponczo na jesień 2025?
Jesień 2025 ma swoje must-have i tym razem nie są to ani płaszcze, ani kardigany. Na pierwszy plan wysuwa się ponczo, które redefiniuje pojęcie wygody w modzie. Nowy model z Zary, inspirowany estetyką Toteme i skandynawskim minimalizmem, łączy luksusową prostotę z miękkością, jakiej oczekujemy od ubrań w sezonie chłodów. To nie tylko trend, to styl życia w wersji cosy chic.
Ponczo detronizuje sweter na jesień 2025
Trendy na jesień-zima 2025/2026 wyraźnie pokazuje, że kobiety coraz częściej wybierają komfort w estetycznym wydaniu. Ponczo wpisuje się w ten kierunek idealnie, ma konstrukcję przypominającą oversize’owy sweter, ale jego krój jest luźniejszy, bardziej swobodny, wręcz otulający. Dzianinowy materiał i pelerynowy fason nadają mu charakteru, który równocześnie przywodzi na myśl nowoczesność i klasykę.

Jego potencjał odkryło już Fendi oraz Toteme, które od kilku sezonów definiuje trendy na jesień. Ponczo to ubranie, które pozwala czuć się elegancko, nawet gdy najważniejszym planem dnia jest po prostu ciepło i wygoda.

Ponczo z Zary - ulubieniec minimalistek
Zara po raz kolejny udowadnia, że potrafi połączyć trend z funkcjonalnością. Ponczo wykonane z miękkiej, mięsistej dzianiny to projekt, który równie dobrze prezentuje się w domowym zaciszu, jak i na ulicy. Ma w sobie coś z luksusu Toteme i nonszalancji skandynawskich marek premium, ale kosztuje ułamek ich ceny, zaledwie 199 zł. Subtelne przeszycia i geometryczna linia kroju sprawiają, że całość wygląda minimalistycznie, a jednocześnie niezwykle dopracowanie.

Model dostępny jest w dwóch kolorach, ponadczasowej czerni i modnym odcieniu mlecznego brązu, który stał się niekwestionowanym symbolem jesieni. Ten drugi, określany przez stylistki mianem „rich brown”, doskonale komponuje się z neutralnymi odcieniami beżu, karmelu czy szarości. Wystarczy spojrzeć na zagraniczne influencerki, od Sztokholmu po Paryż, by zrozumieć, że to właśnie ponczo stało się ich nową, ciepłą alternatywą dla swetra i marynarki.
Jak nosić ponczo na jesień 2025?
Ponczo najlepiej prezentuje się z gładkimi, dobrze skrojonymi elementami garderoby, takimi, które pozwalają mu grać pierwsze skrzypce. W chłodne dni wystarczy założyć pod spód cienki golf lub koszulę, dodać skórzane rękawiczki i długi płaszcz, efekt? Stylizacja w duchu modern alpine, jak z kampanii Toteme. Fanki miejskiego szyku mogą natomiast zestawić je z ciemnym denimem, mokasynami i złotą biżuterią, tworząc look z nutą old money minimalism.

To właśnie ta wszechstronność sprawia, że ponczo z Zary stało się jednym z najczęściej wyszukiwanych modeli sezonu. Otula jak koc, wygląda jak luksusowa peleryna i pasuje do wszystkiego. W 2025 roku zastępuje klasyczny sweter i robi to w wielkim stylu.


