Reklama

Trend, który od lat dominuje we Włoszech i Hiszpanii, zaczyna zdobywać uznanie również nad Wisłą. O powrocie marki na rynek, sile autentyczności i perfekcji w każdym szwie opowiada Jan Sobusiak, prezes firmy Polanex.

Redakcja: Polanex był przez dekady partnerem największych domów mody. Skąd decyzja, by wystartować z własną kolekcją?

Jan Sobusiak: Własna marka Polanex since 1945 to naturalny krok po latach szycia dla ikon światowej mody, takich jak Karl Lagerfeld czy Yves Saint Laurent. Przez 80 lat tworzyliśmy ubrania dla innych, dziś chcemy pokazać nasz własny głos. Stawiamy na koszule, bo to forma, w której czujemy się najmocniejsi. Tworzymy je w 100% w Polsce – w naszym zakładzie w Gnieźnie – zgodnie z najlepszymi standardami krawieckimi.

Czym wyróżniają się Wasze koszule?

J.S.: Stawiamy na jakość bez kompromisów. Używamy certyfikowanych, europejskich tkanin – bawełny o wysokiej gramaturze i lnu. Każdy detal jest przemyślany: od kołnierzyków (włoskie, button down), przez subtelne wzory i klasyczne kolory, aż po perłowe guziki. To nie jest produkt masowy – to rzemiosło. Chcemy, by koszula była wyborem, nie przymusem. Czymś, co daje komfort, ale też pozwala poczuć się dobrze z samym sobą. To ubranie, które może wyrażać styl – subtelny, niewymuszony, prawdziwy. To połączenie klasyki z miejską swobodą. Nasze koszule są oddychające, miękkie, funkcjonalne. Dobrze wyglądają w pracy, ale też świetnie sprawdzają się po godzinach – w stylu smart casual, na spacerze, wyjściu, spotkaniu.

Materiały prasowe
Materiały prasowe

Produkcja w Polsce – to dziś manifest?

J.S.: Można tak powiedzieć. Nie szukamy oszczędności w Azji. Nie przenosimy szycia do tanich podwykonawców daleko poza Unię Europejską. Nasza produkcja to prawdziwe, lokalne rzemiosło. Jesteśmy autentyczni – to dla nas fundament. Nawet nazwa Polanex – nieco retro, nieoczywista – mówi o naszej historii i konsekwencji. Jesteśmy sobą i tego się trzymamy.

Dlaczego zdecydowaliście się na e-commerce?

J.S.: Uznaliśmy, że będzie to najbardziej efektywny i najszybszy sposób, by zaistnieć – przy jednocześnie mocno zoptymalizowanych kosztach. Wejście na rynek sprzedaży detalicznej byłoby dużo bardziej skomplikowane, ale tego nie wykluczamy. Dlatego wracamy z naszą marką właśnie w digitalu, właśnie w e-commerce. Nasze produkty można kupić na polanex.com.

Jakie macie plany na przyszłość?

J.S.: Jeśli chodzi o przyszłość – mamy dość spore ambicje. Na razie skupiamy się na ponownym, mocnym osadzeniu marki Polanex na rynku premium w Polsce, a potem... myślimy
o dalszej podróży – po Europie.

Materiał promocyjny marki Polanex

Reklama
Reklama
Reklama